Aż spojrzałam na termometr ... na zewnątrz -8, a w kuchni 24,5*C ... mogłoby być ciut chłodniej....
Aneta bardzo podobają mi się Twoje dekoracje świąteczne - bardzo w moim stylu.
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
w kuchni zawsze jest cieplej, szczególnie jak się gotuje czy piecze. Mi tam nie przeszkadza tym bardziej że ja lubię z gołymi stopami i na krótki rękaw.
Dekoracje w tym roku 'szły' mi ciężko, tzn robione w ostatnim momencie. Wianek na drzwi wieszałam w Wigilię. Miałam jeszcze kilka pomysłów w zanadrzu, ale czasu mi nie starczyło i np światełka na baterie leżą elegancko w kartoniku nawet nie rozpakowane, bombki które miały zawisnąć pod żyrandolem w salonie również...
Nie mniej jednak cieszę się, że Ci się podoba
Ana, mój syn wymyślił sobie (a ma 19 lat), że za rok ubierzemy cały dom! Jak dzieci były mniejsze, to tak ubieraliśmy, nawet na kominie choinka byłaW tym roku już skromniej, tylko okno w lampkach i balustrada od tarasu, no i i wężyk na dachu(mógłby się już przepalić, bo mi kolor nie pasuje). W domu też mniej dekoracji wyjętych, jakoś już mi się tak nie chciało No, ale za rok (mam nadzieję),że będzie więcej światełekBuziaki zostawiam dla Ciebie i całej rodzinki
Masz rację na pokojach 23 stopnie mam.
Nie żartuj, a ja myślałam, że tylko ja tak mam też najbardziej na gołe stopy uwielbiam... wszędzie, gdzie idę "w gości" wciskają mi kapcie i nie mogą zrozumieć, że ja już w skarpetkach wystarczająco się męczę
Moje ozdoby też robione w weekend przed świętami no może oprócz białych gwiazdek z papieru, które wiszą w oknach i którymi ozdobiłam prezenty, te rzeczywiście zrobiliśmy wcześniej.
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius