I ja gratuluję wygranej i najlepszego z okazji rocznicy ślubu życzę.
Pięknie u Ciebie jak zwykle, zaglądam codziennie, choć żadko piszę. Twój ogród jest moim ulubionym na O. Muszę Ci powiedzieć, że szpaler z hortensjami tak mnie zachwycał, że zgapiłam go od Ciebie bez pytania czy mogę.
Przy okazji podpytam Cię Ana, bo chyba miałaś u siebie opuchlaki, czy wygrałaś z nimi walkę? Wczoraj znalazłam u siebie dorosłego osobnika Kilka liści bergenii mi chyba obżarł i kwiaty w donicy

Pisałam nie raz, jak sie podoba nie trzeba pytać, mozna sadzić, nie mam z tym problemu
Ja mam wrażenie, ze z nimi zawsze jesteśmy na straconej pozycji ot mus się przyzwyczaić. Co prawda nie widziałam ostatnio żadnego gada ale mam wzorki na rh i liściach hortensji, znaczy się są... zrobiłam oprysk przed wczoraj calypso. Ile byśmy z nimi nie walczyli i tak nie damy rady ich wybić gdy sąsiedzi nie będą działać w tym kierunku. Możemy je tylko ograniczyć

Ana wklej zdjęcie tych liści hortensji i rh pod którą spodziewasz się opuchlaków. Ja nie wiem po czym to poznać że one są. Wiem jak wyglądają opuchlaki ale jak rośliny przez nie podjadane nie. Plisss.