Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

ana_art 23:17, 15 lut 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Zielona napisał(a)
Pisać Tobie o fajnym powojniku, czy siedzieć cicho i nie mieszać?
pisz, wiesz że ja chętnie wysłucham, a swoje zrobię
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
m_gocha 23:44, 15 lut 2016


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Ogród piękny i wizytówka cudo.

Mam pytanie co robisz z tulipanami po ich przekwitnięciu? Masz ich przecież całe łany a potem nagle znikają i nie widać zasychających badylków

U mnie niektóre były zielone prawie do sierpnia
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
ana_art 23:57, 15 lut 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
m_gocha napisał(a)
Ogród piękny i wizytówka cudo.

Mam pytanie co robisz z tulipanami po ich przekwitnięciu? Masz ich przecież całe łany a potem nagle znikają i nie widać zasychających badylków

U mnie niektóre były zielone prawie do sierpnia
większość jest posadzna tak że jak urwe łepek to nie widać, bo właśnie wschodzą trawy, jest obwódka z bukszpanu. Tylko przy stożkach wycinam do zera bo sadze tam pełne tulipany które bardzo marnie powtarzają kwitnienie w roku następnym i trzeba je wykopać i posadzić nowe. Po wiązaniu jesiennym traw wyjmuje czasami zaschłe badyle po tulipanach
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 23:57, 15 lut 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
m_gocha napisał(a)
Ogród piękny i wizytówka cudo.

Mam pytanie co robisz z tulipanami po ich przekwitnięciu? Masz ich przecież całe łany a potem nagle znikają i nie widać zasychających badylków

U mnie niektóre były zielone prawie do sierpnia
większość jest posadzna tak że jak urwe łepek to nie widać, bo właśnie wschodzą trawy, jest obwódka z bukszpanu. Tylko przy stożkach wycinam do zera bo sadze tam pełne tulipany które bardzo marnie powtarzają kwitnienie w roku następnym i trzeba je wykopać i posadzić nowe. Po wiązaniu jesiennym traw wyjmuje czasami zaschłe badyle po tulipanach
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
m_gocha 10:50, 16 lut 2016


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Dzięki za odpowiedź Czyli trzeba sadzić z głową. Ja do tej pory wszelkie cebulowe wiosenne sadziłam w specjalnych pojemnikach na cebulowe. A potem po przekwitnięciu wyciągałam z ziemi z doniczką i tak czekały w zacisznym miejscu na zaschnięcie a na rabacie robiło mi sie miejsce na jednoroczne.... Ale to bardzo dużo pracy kosztuje, więc muszę z tego systemu zrezygnować.
Widziałam w ubiegłym roku jak na rabatach w parku, ogrodnicy wyciągali już nawet pod koniec kwitnienia tulipany (cebule wraz z łodygą) i tak się zastanawiałam czy są one tak przechowywane - ale chyba nie bo przecież cebulowe muszą nagromadzić zapas na następny sezon. Więc pewnie do wyrzucenia

Tak się też zastanawiam na ile można skrócić łodygę przekwitniętych tulipanów czy hiacyntów aby jak najmniej były widoczne wśród innych roślinek ale by mogły zmagazynować zapasy na następny sezon. Najmniej ciekawie prezentują się "resztki" po hiacyntach - długo pozostają zielono- żółte, no i mają trochę swej masy.

____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
MirellaB 10:59, 16 lut 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Tak się też zastanawiam na ile można skrócić łodygę przekwitniętych tulipanów czy hiacyntów aby jak najmniej były widoczne wśród innych roślinek ale by mogły zmagazynować zapasy na następny sezon. Najmniej ciekawie prezentują się "resztki" po hiacyntach - długo pozostają zielono- żółte, no i mają trochę swej masy.



Tak to dobre pytanie, też się nad tym zastanawiam
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
ana_art 21:55, 16 lut 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
U Ani Małej Mi piwoniowo się zrobiło, może ktoś będzie znał nazwy moich piwoni?







____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 22:12, 16 lut 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
m_gocha napisał(a)
Dzięki za odpowiedź Czyli trzeba sadzić z głową. Ja do tej pory wszelkie cebulowe wiosenne sadziłam w specjalnych pojemnikach na cebulowe. A potem po przekwitnięciu wyciągałam z ziemi z doniczką i tak czekały w zacisznym miejscu na zaschnięcie a na rabacie robiło mi sie miejsce na jednoroczne.... Ale to bardzo dużo pracy kosztuje, więc muszę z tego systemu zrezygnować.
Widziałam w ubiegłym roku jak na rabatach w parku, ogrodnicy wyciągali już nawet pod koniec kwitnienia tulipany (cebule wraz z łodygą) i tak się zastanawiałam czy są one tak przechowywane - ale chyba nie bo przecież cebulowe muszą nagromadzić zapas na następny sezon. Więc pewnie do wyrzucenia

Tak się też zastanawiam na ile można skrócić łodygę przekwitniętych tulipanów czy hiacyntów aby jak najmniej były widoczne wśród innych roślinek ale by mogły zmagazynować zapasy na następny sezon. Najmniej ciekawie prezentują się "resztki" po hiacyntach - długo pozostają zielono- żółte, no i mają trochę swej masy.

hiacyntów nie mam, ale w tulipanach zostawiam dwa lub trzy liście
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Makao_J 22:21, 16 lut 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Albo Piwonia lekarska
http://rosliny.urzadzamy.pl/baza-roslin/byliny/piwonia-lekarska,5_960/

albo piwonia chińska
http://rosliny.urzadzamy.pl/baza-roslin/byliny/galeria,5_124/64759/

Nie jestem pewna bo są baardzo podobne.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Zielona 22:24, 16 lut 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Nazw piwonii nie znam, ale kocham je w bukietach w domu

Za to znam nazwę powojnika, który mogę polecić z własnego ogrodu. Posadziłam go dzięki Robaczkowi. Cudownie uzupełnia się z różami, ale nie konkuruje z nimi, bo jest delikatny. Największą jego zaletą jest ZAPACH!!! Pachnie obłędnie! To polski powojnik. Wiosną tniesz nisko i odbija od zera. O ile kocham moje Eden Rose za kwiat, to ich brak zapachu doskwierał mi podczas letnich podwieczorków na tarasie. Posadziłam więc Sweet Summer Love i... bujam się w cudownej woni

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies