ana_art
21:41, 20 lip 2013

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Nie udała się... bo jej nawet nie zrobiłam 
przed południem pojechaliśmy do Szmita po ambrowca i grujecznika. Wybraliśmy się wielkim samochodem bo drzewa miały być duże... wkurzyłam się strasznie... bo okazało się że ambrowców jednak nie ma a grujecznik jest maleńki... kupiłam tego grujecznika kiedyś urośnie.
Zmartwił mnie facet bo powiedział że nie poleca ambrowca bo wymarznie....i teraz jestem w czarnej du..szy co posadzić w tym miejscu.

przed południem pojechaliśmy do Szmita po ambrowca i grujecznika. Wybraliśmy się wielkim samochodem bo drzewa miały być duże... wkurzyłam się strasznie... bo okazało się że ambrowców jednak nie ma a grujecznik jest maleńki... kupiłam tego grujecznika kiedyś urośnie.
Zmartwił mnie facet bo powiedział że nie poleca ambrowca bo wymarznie....i teraz jestem w czarnej du..szy co posadzić w tym miejscu.