Anetko ja zaryzykowałam i jesienią kupiłam ambrowca (a zimy u nas że hej ). Przezimował bez okrycia tylko mu na pniu zrobiłam niewielki kopczyk z kory. Jeśli tak bardzo Ci się podoba to zaryzykuj
I to jest dobry pomysł dokup i będzie po problemie
Bardzo podoba mi się wersja nr 1 W jakiej odległości od siebie masz posadzony ML ?
jak znam życie za ciasno a tak serio to myślę, że co 50cm