Jeszcze różyczki zostały...

Większa różanka w pełnym rozkwicie



Sebastian Kneipp



Pomponella - moje oczko w głowie

Herkules



The Fairy - pokłada się na wszystko, kamyk, kostkę, bukszpan...na początku mnie to drażniło, ale teraz myslę, że ma to swój urok, choc wielkoscią kwiatów i pokrojem odbiega od reszty...

ana ławka cudo..jak wybielana, ja dla laika mam już stolik i krzesło, farbę, pędzel, papier ścierny, chyba wosku jeszcze potrzebuję.. matko..jak się uda to się spiję

idę szukać tej ściany..

Aga - ja wybielałam impregnatem z woskiem Jedynka, tylko wtarłam porządnie gąbką dwie warstwy i finito

A na koniec, żeby nie było tak różowo - mój obecny sajgon!

Stolik-potwór już oczyszczony, zaparłam się i od wczoraj skończyłam (3 warstwy olejnej!)...teraz czas na upiększanie





Widzicie mój cudny tarasik?? i bajzel z tyłu?? Hehehehe..nie ma co, wypocząć to tu mozna w takim otoczeniu

M poszerza plac z kostki między zejściem z tarasu a przybudówką, tam będzie grill, mój stolik-potwór-ogrodniczek i może jakiś lezaczek??

linia niedokończona, bo czeka na moja decyzję w sprawie rabaty przy tarasie....ups...

Taras będzie miał kształt prostokąta - i obejmie słupy (czyli one będą stały na tarasie a nie obok jak teraz). nie będzie ściętych rogów - nareszcie!
Tak jak jest wybrana trawa w narożniku tak będzie wyglądal taras

Ana napisał(a)

Aga - ja wybielałam impregnatem z woskiem Jedynka, tylko wtarłam porządnie gąbką dwie warstwy i finito

zapisane..kiedy Ty na to masz czas z dziećmi..ja nie wiem...

tarasik jest ok, chcesz zobaczyć mój..sam cement proszę nie marudzić..

Ana napisał(a)

Jeszcze różyczki zostały...

Większa różanka w pełnym rozkwicie



Sebastian Kneipp



Pomponella - moje oczko w głowie

Cudne... róże mogę podziwiać bez końca

Pomponelę można kochać choćby za sama nazwę

Irenko - i nazwa w pwłni oddaje jej kształt!! Wygląda jak pomponik, wręcz nabrzmiały od płatków

Reni - zapraszam na spacerek

Aga - no wlaśnie nie za wiele ma czasu A całe prawie wakacje dzieciaki będą w domu...