Natko widzę, że masz takie same dylematy co ja "czy cebulowe dobrze wsadzone, czy nie"
Myślę że dobrze, ale daj im trochę czasu
Pytałaś u mnie o patyczki hortensji, co z nimi zrobiłam? Wyrzuciłam...

Natalko, co do cebulowych, nie martw się... trzeba dać im czasu. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie zimno, więc roślinki się nie spieszą

Wygląda na krokusika

Ja swoje patyki wsadziłam w słoik z wodą i trzymam na dworze, zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam, dlatego zapytałam.

A one w tym słoiku jak w szklarni zaczęły puszczać listki, szkoda że nie korzonki...

Ja swoje hortensjowe patyki wsadziłam do ziemi. Na razie w doniczkach by je kosiarka nie przejechała. Ale żadnych oznak życia na nich nie ma. Jeszcze poczekam bo u mnie ciągle leje i mało słońca. Może jak się ociepli to coś z nich będzie. Robiłam to po raz pierwszy więc nie nastawiam się na wielki sukces. Ale jakoś tak żal było je wywalić .