U mnie też za dużo osób nie będzie, no i prawdopodobnie część jedzonka będzie robiona przez znajomą - gotuje na imprezy, wesela itp....
Jedyny problem będzie ze stołem dodatkowym..
No i muszę pogodę zamówić...chociaż to 3 niedziela maja, przeważnie o tej porze roku jest upal.
Zastawę już mam (nawet kilka)

Mimo tego, że za szukanie sali wzięłam się zaraz na początku roku szkolnego, to i tak okolica była zajęta - przynajmniej te lokalizacje, gdzie mi się podobało...Zostały takie, gdzie nawet za puszczenie zmywarki i wymianę talerzyków doliczana jest oplata...
Tam, gdzie robiłam Starszej jest wolne - ale to przeszło 20 km...Za dużo by ciągac ludzi , zwłaszcza, że większość i tak musi do nas przyjechać z drugiego końca kraju....

ja miałam catering i 2 panie które gotowały i podawały super i za naprawdę marne pieniądze a żarełko pyszne
ale u mnie było tylko razem z nami (6 osób) 22 osoby.
Jakby było więcej robiłabym poza domem
ja mam małą rodzinę

Heheh, mnie też nikt nie namówi na imprezę w domu. Na szczęście już większość mam za sobą. Za kilka lat dopiero 18-ka Młodego. Chyba, że Młoda wyskoczy z jakimś ślubem ....a to na bank lokal