kasja83 napisał(a)

Ale fajna imprezka....kocham się w takich plenerowych ślubach-po prostu magia!Szkoda, że ja miałam w remizie wybitej boazerią

Starsza córka powiedziała, ze chce ślub dokładnie w tym samym miejscu

o jacie, ale klimacik - super miejsce na plenerowy ślub, fajnie Wam

Piękna sceneria na zaślubiny

Byłam zachwycona tym miejscem, chociaż nie było w "stylu ogrodowiskowym" ...a jakie w środku żyrandole wisiały....ach...przygarnęłabym

Dziewczyny, czy to możliwe, aby róża się wysiewała????
Nigdy nie miałam w ogrodzie róży, jedyne to cięte w wazonie w domu...a tu takie coś rośnie mi przed oknami kuchennymi i to w dodatku sztuk 2 Czy dobrze to zidentyfikowałam, że to jakaś różyczka?????




Jeżeli tak, to to będą moje pierwsze....czyżby same mi się do ogrodu pchały??? Może to podpowiedź natury czego tam brakuje

I jeszcze zauważyłam wczoraj straszną, rzecz....prawie łyse szałwie...myślałam, że marnieje bo za mało wody(????), wczoraj wieczorem odkryłam jednak powód: wstrętne oślizgłe ślimaki się nią raczyły jak na jakimś bankiecie - obsiadły każdą gałązkę dookoła...
Znacie jakiś dobry sposób na nie??? Dodam, że przelazły po korze i po rozsypanym przed rabata popiele....Łaziłam wczoraj z wiaderkiem i te wstręciuchy wyłapywałam...fuj...niestety wiem, że przyjdą kolejne...może jednak znowu trzeba w chemika się pobawić????
HELP

tu zdjęcie mniej drastyczne, 1 sztuka atakuję świeżutką, moja śliczniutką

Aniu: róże się chyba nie wysiewają, ale ja się nie znam To, co masz na zdjęciu wygląda zdecydowanie jak róża, ale powtarzam, że się nie znam

Co do ślimaków- wyczytałam u Gosi o sposobie: pociąć 20 liści jaśminowaca, zalać wrzątkiem (szklanka), przykryć, odstawić na 24 h i potem pryskać rośliny. Mój eM pryska swoje fasole i twierdzi, że działa (oczywiście do deszczu- potem trzeba powtórzyć). Słyszałam też o posypywaniu solą, no i o niebieskich kuleczkach

Niebieskie kulki też mi gdzieś mignęły na wątkach, soli się boję ale tego jaśminowca muszę poszukać w okolicy... U siebie niestety nie mam
Dzięki Martuś

Jak najbardziej to róża i wysiewają się same, widac po liściach, że szlachetna
Zatem czekamy na kwiaty, jak nie teraz, to za rok, przymusiła cię do róż
Mam takie same ślimaki, rano ubijałam

AniMa napisał(a)

Irenko to moglibyśmy potańczyć razem. Ja wszystkie takie filmy chłonęłam ale do nazwisk mam kiepską pamięć. Za to wiem dokładnie o której scenie mówisz

Przypomniałam sobie, Sandra Bullock
Uwielbiam ten klimat filmów