Dziękuje Marto.
Brzozy są z boku przy szambie i równolegle z drugiej strony domu. Tutaj pogrubiłam te co rosną - na razie rachitycznie
I właśnie z nimi mam zagwostkę - gdyby ich wogóle nie było posadziłabym graby wzdłóż frontowego płotu i już....a tak???? Jednak w pierwszym zamysle było zasłonięcie sąsiadów, wiatru i kurzu.
Bonsaja chciałam wsadzić tak:
W bukszpany pójdzie trawka, dalej runianka a cały dół który jest troszkę niżej niż kostka chciałam wysypać żwirem, ponieważ gdy padało, wymywało mi wszystko na kostkę....Żwirek by to zatrzymał... Ale bonsaj nie jest tam konieczny...