Witaj, przeczytałam całość i co głowa to inne pomysły i co innego się podoba.Ja jestem od Ciebie starsza i kiedy kilka lat temu odnawiałam ogród pod uwagę brałam przede wszystkim to co mi się podoba, nie zwracałam uwagi na rodzaj rośliny, pracochłonność, trudność w pielęgnacji, przesadzania itp itd.Chciałam by było pięknie i tyle.
Zweryfikowałam swoje zapędy, lat przybywa, sił ubywa, jestem sama do pracy w ogrodzie a na dodatek to jest 30 arowa przestrzeń.
Do tematu Twego ogrodu wracam, i myślę,że ja bym posadziła między domem a gospodarczym dwa rzędy berberysu Gren Carpet, po ukosie dwa rzędy, pięknie zielony, ładnie się przewiesza a jesienią pięknie ogniście czerwony.Na tej rabacie dołożyłabym trawkę carex Everest, żurawkę Southern Comfort / u mnie rośnie w pełnym słońcu/i hortensje ogrodowe, kwitnące na pędach jednorocznych i dwuletnich z serii Bloomstar lub Everbloom/nie jestem pewna czy daja radę w słońcu, zapytaj Beatę z wątku- Marzenia i plany .... ewentualnie zamiennie tawułę, którąś z niskich. Na zbiorniku posadź trzmielinę Sunspot, ma długie pędy i zakryje sporo miejsca. Jeśli słońce to lawenda, bardzo wdzięczna roślina. Dla przełamania coś z bylin ewentualnie, ja aktualnie zwracam uwagę na to, abym rośliny z mego ogrodu była w stanie ogarnąć. Może jedno drzewo niewielkie warto posadzić.Nie wiem czy pomogłam, weź kartkę, nanieś w skali to miejsce i rysuj, rysuj.. coś wymyślisz, powodzenia.