Mówię to była wczesna wiosna więc zieleń była dosyć jaskrawa ale potem ściemniał jak u normalnego lilaka tyle że przebarwienia pozostały żółtawe co dawało fajny kontrast, kurczę szkoda że nie mam obecnych zdjeć
A może lespedenza dwubarwna lub berberys kolumnowy? wcześnie startują, od razu kolorem - seledynowa jarzeniowa zieleń , a jesienią pierwsze w kwitach i listki żółte , a drugie w owockach i listkach mocno pomarańczowych
Ta Lspedenza kwitnie na jednorocznych pędach, więc pewnie też późno ją widać jako roślinę. Jak się mylę, to mnie popraw Zależy mi na czymś, co wiosną od razu jest
Ładnie jesień wymalowała Twój ogród . Podsłucham trochę na temat nowych nasadzeń. U mnie jeszcze gdybam. Mialy być drzewka o bordowej koronie a teraz wymyśliłam tuje prowadzone na pniu i oczywiście zanurzone w trawach. Obecnie przygotowuję "grunt" pod nasadzenia. Miałam juz chwile załamki, gdy okazało się , że muszę zmierzyć się z kupą kamieni i nie wiem czego jeszcze, co ktoś zakopał w celu równania terenu . Jutro kilof idzie w ruch . Asiu, u Ciebie będzie łatwiej ☺.
Na tej mojej rabacie jest chyba zbyt chaotycznie nie do końca jest to w moim guście.
Muszę coś na niej zmienić. Cały sezon ona mi nie pasowała
Współczuję kamieni, też mam takie miejsca. Chcę coś wsadzić, kopię i wiadro kamieni mam