Ja nie będę reklamować, popryskam czymś, jeśli to rdza. Spytam Jankosi, ona jest specem od Gaur.
Albo Andy - Ewa! jesteś tu?

Miałam już rdzę w ogrodzie i promalan wczesną wiosną sprawę załatwił.
Nie. wiem czym teraz, ale się. dowiem

Hehe Melduję się

Pewnie miały za mokro. Daj im dobry drenaż do dołka. Nie nawoź za bardzo. Powinny sobie dać radę same. A jeśli nie to wtedy zastosujesz oprysk przeciwgrzybowy. Ważne, żeby ich nie podlewać po liściach.

Dziękuję

Nie tak daleko Pracuję w Twoich okolicach.

Przepraszam, miało być że będę podglądał DALEJ. Niestety pisanie na tablecie moim daje czasami duże przekłamania.

Wstałam dziś o szóstej, bo czemu nie

Posadziłam już gaury i brakujące trzy Hakone Macra.
Następnie nawiozłam trawy.

Cześć pokrzywą z marketu, która okazała się rozcieńczonym roztworem pokrzywy... i ja za to pieniądze zapłaciłam!!!
A myślałam że to stężone będzie

Cztery konewki na litr nawozu... to nie poszalałam

Pozostałe nawiozłam nawozem do trawnika. Zawsze im sypie co nieco wiosną i ładnie się odwdzięczają.
Jutro ma padać, trawki dostaną papu.