Owocnej pracy Asia. Mam nadzieję że wieczorem będzie fotorelacja.Ja działałam w piątek i sobotę. W swieta natomiast mój eM zakazał Zaraz wrzucę jakieś fotki u siebie.

Asia szacun. Że też Ci się chciało. Ja drugi dzień tylko jem . Piwonie chodzą mi po głowie od dawna. Przypominają mi dzieciństwo i dziadków. Kojarzą mi się bardzo swojsko ale muszę je mieć u siebie. Ich zapach jest jedyny w swoim rodzaju. Nigdy nie rzuciły mi się w oczy w B. A te odmiany to jakieś sprawdzone, polecane czy z przypadku? Juz bym chciała widzieć jak kwitną u Ciebie. Zastanawiam się tylko czy je tuje nie zjedzą za jakiś czas. Na zdjęciu wygląda jakby były bardzo blisko posadzone.

Brawo pracusiu !