Asiu przeleciałam na szybko co tu się działo.... i powiem Ci masz rozmach kobieto
I jak już coś wymyślisz to się nie miotasz jak ja

Będę tu częściej zaglądać, bo kopa dostaje zaraz jak widzę jak Ci to idzie sprawnie i jak jest pięknie! Ścieżka super w żwirku. Ja się zastanawiam czy ta moja w trawie zostawić, czy jednak przerobić ją na zwirkową, bo jest trochę roboty z tym obcinaniem trawska przy płytach.

Asia
jest super uwielbiam ten Twój minimalizm i konsekwencję
Pierwszy dzień za nami ….oby jutrzejszy był też taki ładny i słoneczny ,chociaż deszczyk by się przydał

U mnie też zapowiadają deszcz a ja mam rabatę rozgrzebaną, rośliny wykopane czekają na wsadzenie. Miałam nadzieję jutro to skończyć...

U mnie część cebulek pożarły jakieś robaki , wykopywałam właśnie narcyzy i okazało się że właściwe cebulki są zjedzone , jest trochę przybyszowych jeszcze nie ruszonych .

Trzeba je czymś podlać ,od jakiegoś cholerstwa podejrzewam że tulipany też może coś podjadać ,chyba ze po prostu z czasem obumierają.

U mnie część cebulek pożarły jakieś robaki , wykopywałam właśnie narcyzy i okazało się że właściwe cebulki są zjedzone , jest trochę przybyszowych jeszcze nie ruszonych .

Trzeba je czymś podlać ,od jakiegoś cholerstwa podejrzewam że tulipany też może coś podjadać ,chyba ze po prostu z czasem obumierają.

Prawdopodobnie to muszka narcyzowa - nie wiem, czy naprawdę się tak nazywa po polsku Składa jaja w ziemi w pobliżu narcyzów, potem z tego wykluwają się poczwarki, które wyjadają cebule od środka i tam zimują. Po przepoczwarzeniu wylatują jako muszki i składają jaja w pobliżu narcyzów. Tu u mnie nie ma żadnych środków dopuszczonych dla amatora ogrodnika zwalczających tego szkodnika.