Asiu wiosna super
A napisz Ty mi czy Ty planujesz żywopłoty? Bo Wy odsłonięci jesteście jak na patelni Jak ktoś już pytał to sorrry

Nadrobiłam.

Strasznie duże masz to żwirowisko - planujesz może jakieś ławeczki, ścianki - architekturę ogrodową? Bo wygląda jakby na coś jeszcze czekało

Widzę też że wciąż masz dylematy drzewne. W wyborze nie pomogę, bo ja lubię duże drzewa, ale podrzucę parę pinów z radami odnośnie sadzenia drzew na działce:

Tutaj i tutaj masz rysunki obrazujące rolę drzew jako zasłony od wiatrów. Kiedyś znalazłam wręcz informację, że prawidłowo posadzone drzewa pomagają zaoszczędzić nawet do 30% na rachunkach za klimatyzację (nie tylko grzanie ale i chłodzenie)

A tutaj z kolei masz porady projektantki ogrodów odnośnie proporcji nasadzeń w stosunku do budynku.

Do przemyślenia

Ta jasna wygląda mi na mozgę trzcinowatą. Dobrze przemyśl gdzie ją posadzić - rozłazi się i opanowuje spore tereny. Po za tym bezproblemowa.

Konwalniki są bardzo powolne, wymagają pulchnej, żyznej ziemi i stałej umiarkowanej wilgoci. R
Absolutnie raczej półcień niż słońce. Szybkiego przyrostu masy raczej nie oczekuj.
carex morrowii fishers form na zdjęciu łudząco podobny do Ice Dancer. Fishera nie znam, więcej nic nie powiem.

Wstrzymywałam się się od komentarza na temat wrzosowiska ale powiem; cały czas jestem na nie.
Z kolei Twoje lawendowe poletko mnie zauroczyło, pięknie to wygląda naprawdę.
I mam propozycję by trzcinniki KF zastąpić trzcinnikami overdam. Przede wszystkim jest niższy, nie będzie tak radykalnie dzielić poletka a poza tym jest niezwykle piękny.
Może pomyśl o tym ??

W miejsce kociej trawki to jednak popieram Twój pierwotny zamysł. Selseria wyglądałaby tu pięknie.

No to tyle ja

Chcesz takie strzeliste trawy na tym żwirku? A może rozplenice - większe Hameln lub mniejsze Little Bunny?

Rady bezcenne! Tak, wrzosy, wiem... frycowe A seslerii w Toruniu i okolicach nigdzie nie znalazłam
Trzcinniki overdam posiadam pod oknem. Ładnie odbiły po zimie.
To żwirowisko spore, więc dlatego myślałam o czymś wyższym, jak KF. Tym bardziej, że ta lawenda latem potrafi być naprawdę wielka. To zdjęcia sprzed roku:
...

Asiu, twoje "piachy" to tylko twoja wymówka. Na zdjęciach, w oddali widać bujną zieleń.
A... jeszcze wrócę do piachów - te to ma Ursa... piaseczek jak na plaży, nic tylko babki robić

To co widać w oddali, za budowanym domem, na wąwóz nie wygląda

Asiu, twoją glebę trzeba wzbogacić w próchnicę i (stety-niestety) zainwestować. Bez tego etapu ani rusz. Po kondycji Hakuro wnioskuję, że to takie piaski nie są. Zerknij na mapy działki tam powinny być sygnatury klasy gleby. Napisz maila lub zadzwoń do gminy, do wydziału geodezji i zapytaj się jakie gleby macie. Googluj - w internecie można bardzo dużo informacji znaleźć. Przy planach zagospodarowania przestrzennego bardzo często są opisy gleb i roślinności z wydziału środowiska.
Informacja o glebie to podstawowa wiedza pozwalająca na konkretne działania użyźniające.