gosia_w_ogro...
21:17, 10 sie 2016
Dołączył: 14 lip 2016
Posty: 82
Witam wszystkich!  W poszukiwaniu inspiracji trafiłam właśnie na OGRODOWISKO i mam nadzieję, że z Waszą pomocą mój przydomowy ogród po jakimś czasie zacznie sprawiać mi radość.Będzie mi niezmierni miło jeśli zechcecie odwiedzać mój wątek i kibicować mi w upiększaniu ogrodu, a przede wszystkim dzielić się Waszą wiedzą. Do tej pory nieświadomie chyba zaśmiecałam inne wątki, ale teraz już będę działać na moim poletku 
Większość roślin na działce już zastałam.. i teraz muszę jakoś to wszystko uporządkować, żeby cieszyło oko... Moje umiejętności są bardzo podstawowe i mimo że dużo czytam to i tak nie ogarniam tych wszystkich roślin, zasad, cokolwiek chcę zrobić to muszę najpierw poczytać, dlatego prace posuwają się żółwim tempem...Na sam początek chciałam zapytać jak zadbać o glębę. Jak już się dowiedziałam ziemia powinna być przekopana z drobną, przekompostowaną korą, mączką bazaltową, kompostem i przekompostowanym obornikiem.... Wymieszać wszystko naraz?? I czy obkładać na koniec grubszą korą? Czy korą dopiero jak już rabata będzie zrobiona od Ado Z? Wiem już że muszę sprawdzić PH gleby,kupiłam już test, ale nie wiem czy po zasileniu osmocote( dzięki radom Pani Danusi ściągnęłam już agrofolię, przekopałam rabatkę, ziemię wymieszałam z torfem kwaśnym i osmocote do iglaków) mogę zbadać ph ziemii? Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Większość roślin na działce już zastałam.. i teraz muszę jakoś to wszystko uporządkować, żeby cieszyło oko... Moje umiejętności są bardzo podstawowe i mimo że dużo czytam to i tak nie ogarniam tych wszystkich roślin, zasad, cokolwiek chcę zrobić to muszę najpierw poczytać, dlatego prace posuwają się żółwim tempem...Na sam początek chciałam zapytać jak zadbać o glębę. Jak już się dowiedziałam ziemia powinna być przekopana z drobną, przekompostowaną korą, mączką bazaltową, kompostem i przekompostowanym obornikiem.... Wymieszać wszystko naraz?? I czy obkładać na koniec grubszą korą? Czy korą dopiero jak już rabata będzie zrobiona od Ado Z? Wiem już że muszę sprawdzić PH gleby,kupiłam już test, ale nie wiem czy po zasileniu osmocote( dzięki radom Pani Danusi ściągnęłam już agrofolię, przekopałam rabatkę, ziemię wymieszałam z torfem kwaśnym i osmocote do iglaków) mogę zbadać ph ziemii? Pozdrawiam wszystkich serdecznie
____________________
Gosia Gosia w ogrodzie
Gosia Gosia w ogrodzie
 
 Naprawdę
 Naprawdę
 Większość roślin na działce już zastałam.Jak zrobiliśmy kostkę to postanowiłam zrobić przy przejściu rabatkę(4m na 5,80m),
  Większość roślin na działce już zastałam.Jak zrobiliśmy kostkę to postanowiłam zrobić przy przejściu rabatkę(4m na 5,80m),
 bo to jest miejsce które każdy kto do nas przychodzi mija i chciałam żeby było ładnie... Wybrałam kwaśnolubne, ze względu na to co już zastałam( zresztą na całym ogrodzie posadzone są przypadkowo różne iglaki, także mam niezły misz masz.) Dom to tzw cegła z lat 70tych i rabatka jest na jednej połowie przodu domu, a druga połowa domu to wjazd do garażu-piwnicy)
   bo to jest miejsce które każdy kto do nas przychodzi mija i chciałam żeby było ładnie... Wybrałam kwaśnolubne, ze względu na to co już zastałam( zresztą na całym ogrodzie posadzone są przypadkowo różne iglaki, także mam niezły misz masz.) Dom to tzw cegła z lat 70tych i rabatka jest na jednej połowie przodu domu, a druga połowa domu to wjazd do garażu-piwnicy) Na drodze wjazdowej(którą widać na zdjęciu) przy samym wjeździe do garażu posadzone były 4 tuje czy cyprysy(niestety nie odróżniam) i jako uzupełnienie wjazdu też posadziłam różne iglaki, wrzosy, tylko nie chciałam wysokich bo działka jest wąska i nie chciałam jej przytłoczyć.
  Na drodze wjazdowej(którą widać na zdjęciu) przy samym wjeździe do garażu posadzone były 4 tuje czy cyprysy(niestety nie odróżniam) i jako uzupełnienie wjazdu też posadziłam różne iglaki, wrzosy, tylko nie chciałam wysokich bo działka jest wąska i nie chciałam jej przytłoczyć. Dom jest szary i ładnie wygląda kiedy kwitną czerwone pelargonie.Przede wszystkim brakuje mi roślin kwitnących. Na reszcie nie posiałam trawy, bo się zastanawiałam co i jak jeszcze zrobić, to jest miejsce w którym jest cały dzień słońce i chciałam tam jakąś rabatę okrągłą zbudować... a teraz mam chwasty nie do ogarnięcia...( to te placki przy samochodach) Teraz już wiem że od trawnika muszę zacząć, więc przy sprzyjającej pogodzie Roundup pójdzie w ruch i te chwasty pójdą na odstrzał, Chciałam zapytać jak postępować między choinkami i tujami z tym środkiem, wcześniej były sadzone na trawie więc muszę ją pomiędzy nimi wypalić. Czy nie zrobię krzywdy iglakom? Jak myślicie czy zostawić pod płotem szerokość tych iglaków, czy poszerzyć i tam coś jeszcze sadzić, chociaż przy parkingu już nie ma za duzo miejsca...
 Dom jest szary i ładnie wygląda kiedy kwitną czerwone pelargonie.Przede wszystkim brakuje mi roślin kwitnących. Na reszcie nie posiałam trawy, bo się zastanawiałam co i jak jeszcze zrobić, to jest miejsce w którym jest cały dzień słońce i chciałam tam jakąś rabatę okrągłą zbudować... a teraz mam chwasty nie do ogarnięcia...( to te placki przy samochodach) Teraz już wiem że od trawnika muszę zacząć, więc przy sprzyjającej pogodzie Roundup pójdzie w ruch i te chwasty pójdą na odstrzał, Chciałam zapytać jak postępować między choinkami i tujami z tym środkiem, wcześniej były sadzone na trawie więc muszę ją pomiędzy nimi wypalić. Czy nie zrobię krzywdy iglakom? Jak myślicie czy zostawić pod płotem szerokość tych iglaków, czy poszerzyć i tam coś jeszcze sadzić, chociaż przy parkingu już nie ma za duzo miejsca... to może tylko na środku zbuduję okrągłą rabatkę na kwitnące..? Mam na tej stronie domu parę rododendronów, azalii, trochę wrzosów i 1 hortensję która na dodatek nie zakwitła. Nic nie musi zostać, zawsze mogę posadzić w inne miejsce lub podarować komuś. Nie ukrywam że chciałabym żeby było pięknie, ale mam tylko raz w tygodniu całą sobotę na prace w ogródku, no i oczywiście codzienne podlewanie
  to może tylko na środku zbuduję okrągłą rabatkę na kwitnące..? Mam na tej stronie domu parę rododendronów, azalii, trochę wrzosów i 1 hortensję która na dodatek nie zakwitła. Nic nie musi zostać, zawsze mogę posadzić w inne miejsce lub podarować komuś. Nie ukrywam że chciałabym żeby było pięknie, ale mam tylko raz w tygodniu całą sobotę na prace w ogródku, no i oczywiście codzienne podlewanie 
 
