Mieszkasz w bajecznym miejscu, jezioro i las za płotem
Gruszka zrobiła świetny projekt bardzo mi się podoba, wykorzystaj go. Będę zaglądać

Piękny teren masz i las za płotem i jeziorko bajka po prostu bajka! będę zaglądać

Witam, Agatę, Mariankę, Anię i Precla.
Marianko, czarni panowie są wszędzie. Ten kot to Sally. Miał być kotem rasowym, ale został zdyskwalifikowany ze względu na kolor.Zajęła się nim starsza pani. Mieszkał w bloku. Kiedy odeszła trafił do nas.Chyba mu u nas dobrze bo próbuje nas dokarmiać i przynosi nam myszki, ptaszki, ryjówki i rybki.

Na skraju lasu widujemy wiewiórki, ale nie pomyślałam, że można ją zaprosić do ogrodu smakołykami.
Wszak zwierzęta to niezbędny element ogrodu.

Witam również Tereskę. Gruszka poukładała moje myśli i oczywiście wykorzysta ten projekt. Pozdrawiam.

W ubiegłym tygodniu rozpoczęłam walkę z kretami. Tolerowałam ich kiedy kopały w sadzie (trochę miałam problem z koszeniem trawy, ale kret pożyteczny wyjada szkodniki....), ale jak weszły na mój wycackany trawnik ro mnie spieniły. Gdzieś wyczytałam, że należy im powkładać do otworu kopca coś, czego one nie znoszą. Wykorzystałam obcięty szczypior z czosnku, liście czarnego bzu. Drugi tydzień i ani jednego kopca! Zobaczymy, może to dobry i jednocześnie ekologiczny sposób. Poczekam do najbliższego deszczu, bo one wtedy się najbardziej uaktywniają.

Witam .Przybiegłam się przywitać ,bo również jestem posiadaczką ogrodu przy lesie .Trawniczek ,masz ładny ,znam ten ból ,mama tu nic nie sadź .pozdrawiam

Sorki, o kretach to miało być do kogoś innego, ale może ktoś wykorzysta ten sposób(!). Pozdrawiam

Witam renatamama3 .

Świerki kolumnowe przemycone na boisko.

U podnóża tarasu.



Poranne widoki na jezioro + mgła.

Podobno koty dbają o swoje stado więc Sally chyba przyniósł nam obiad.

Coś mi zjadło liście róży , ale tylko tej czerwonej. Do tej pory tylko pryskałam na mszyce ,a z tym nie wiem co zrobić ? Może ktoś mi podpowie.