Astry krzaczaste mam u siebie. To bardzo fajne roślinki, kompaktowe, Dorastają do 40-50 cm. Łatwo je rozmnażać, bo rozłażą się rozłogami. Wystarczy odciąć kawałek z brzegu. Jeżówki możesz spokojnie zaprosić do ogrodu. U siebie postawiłam na te najzwyklejszą jeżówkę purpurową. Wysiałam kupione w sklepie nasionka do pojemnika, a na wiosnę odrywałam po kawałku i wsadzałam w różne miejsca ogrodu. Dobrze mi zimuje, na nic nie choruje, łatwo ją dzielić- wykopuje karpę i dziele szpadlem.
Wydmuchrzyca to bardzo ekspansywna trawa. Możesz mieć z nią problem na rabacie- rozejdzie się jak perz.
Plan ogrodu bardzo ułatwia pracę. Nie trzeba wciąż sadzić, wykopywać, sadzić , wykopywać. Drobne korekty zawsze są, ale nie ma się poczucia zmarnowanego czasu i pieniędzy.
Rozchodniki pięknie się mnożą. Można dzielić karpę, a nawet wsadzać po kawałku pociętą łodyżkę. Ważne, żeby były tam międzywęźla. Można nawet potrzymać w wodzie listek- też wypuści korzonki.

Nie odzywałam się bo robiłam plan, na razie stan obecny.
Chyba jest zbyt szczegółowy ale mam nadzieję ,że czytelny.



Widok z wjazdu na nr 2.
Murek jest ułożony na próbę.

Iwonko, odpowiedziałam u siebie ale powtórzę ws róż. Moze masz na mysli Fairy Dance? One jest czerwona Jeśli zrobiłabys zdjęcie to byloby łatwiej rozpoznać

Tak Jolu chodziło mi o tą róże, nie mam jej u siebie, ale wiem czego szukać.

Marysiu , mój Pieris. Niestety nie mam lepszego zdjęcia , tutaj już po zmianie koloru. W centrum fotki.

Figielka napisał(a)

Marysiu , mój Pieris. Niestety nie mam lepszego zdjęcia , tutaj już po zmianie koloru. W centrum fotki.

Za tymi trzema doniczkami?

Tu inne ujęcie.

Odwrotnie zrozumiałam zdanie "tutaj już po zmianie koloru" i szukałam czerwonego, a nie zielonego.
Dobrze go widać na pierwszym zdjęciu.
Niech dzielnie rośnie i zakwitnie wiosną.

Figielka przeczytałam Twój wstęp i trochę jak u mnie. Wychowałam się w bloku i przeprowadziłam do męża na jego coś jakby ojcowiznę. Teść i teściowa zapaleni ogrodnicy, a ja przez pierwsze ponad 3 lata raczej spędzałam czas w domu, do ogródka nie wychodziłam bo po co.
W zeszłym roku się zmieniło i jak się wciągnęłam to Teść podziwia, mąż już chyba zmęczony że cały czas chce żeby w czymś w ogrodzie pomógł

Potrzebuję opinii na temat żywopłotu z derenia.
Chcę wiosną zasłonić widok na podwórko od strony ulicy. Wydaje mi się ,że taki jasny swobodny żywopłot rozjaśni to miejsce. Od strony ulicy ogrodzenie będzie ładnie wyglądało na takim biały tle. Nie mam doświadczenia z dereniem i nie wiem jakie są plusy i minusy takiego żywopłotu. Jaką szerokość muszę przewidzieć na taki szpaler.
Ziemia jest piaszczysta.