Justyna zmysł plastyczny z pewnością masz,a wykonanie tego co w głowie się narodzi to talent i jak widzę cierpliwość anielska ja już jej tyle nie posiadam może w towarzystwie,zachęcona poszło by łatwiej .
Pisząc,że ktoś by zawsze coś "wystrugał"mówię o tym,że każda z nas czy każdy z pewnością z instruktarzem i sprzedanym pomysłem coś byłby zdolny wykonać .My kobiety jesteśmy wszechstronne młotek,gitara i paznokcie na bal
Ja lubię robić małe rzeczy plastyczne,cieszę się jak poprawiam prace plastyczne czasami synom ))))))
Teraz jednak mam wiele zajęć ,które nie służą takim hobby
Patrzę na Twoje zakupy i widzę ,że dasz upust swoim pomysłom .Za pewne fantazjujesz już jak wybierasz artykuły w sklepie )))))))))
Co do wianka miałam pecha bo gałęzie uginały się tak jakby przemarzły,a soki powodowały początek gnicia ?Nie wiem nie nie chciały ładnie się formować w koło tylko pyk i załamanie
Teraz może poszukam lepszego materiału ,ale nie wiem czy znajdę tak naprawdę czas na to
Czekam Justi na Twoje dziełka

Justynko,ale cuda potrafisz robić,piękne

No i coś dzisiaj "wystrugałam", ale nie bardzo mi poszło z jednym, bo sparzyłam palec klejem gorącym i mam wielkiego pulsującego bąbla. Oto efekty:

Jaki ładny!!!

No bardzo ładne . Trzeba było jeszcze dac te duże jajo które pokazywałas. Bąbla nie zazdroszcze . Nigdy takim klejem nic nie robiłam.Ja bym dała troche tych bazi. tak wiosennie wyglądają.

Drugi trochę mniej mi wyszedł, ale może dołoże jakis jajek tylko muszę zrobić, bo styropianowe mam duże.

Świetne! Zazdraszczam talentu, pomyslowości i cierpliwości

Oj tam jaki talent, wystarczy zobaczyc ze dwa i juz można działać.
Jeszcze fotka wczorajszego wianka, trochę poprawiłam

I Ty nie chcesz tego sprzedawać!!!!

Juzia a kupisz?