O pelargoniach z nasion już pisałam, tylko nie pamiętam na której stronie. Kupuję w ogrodniczym nasionka. W torebce jest 10 nasion, zazwyczaj wschodzi 8. Rozkładam je pojedyńczo w doniczce z ziemią i czekam aż wykiełkują. Pikowanie bardzo późno, bo są wrazliwe na przesadzanie i dużo siewek można stracić gdy się za małe pikuje. Trzymam je na oknie w domu. Trochę zabawy jest i lekka oszczędność, ale i tak zawsze dokupuję, bo to choroba już.