Potem pikuję i rosną takie małe "krzaczki", a jeszcze potem do skrzynek i się rozrasta taka zwisająca, ładnie kwitnie. Może trochę później niż "pędzonki" sklepowe. Jak sie pilnuje podlewania i nawożenia to można łatwo uzyskać "burzę" w skrzynce.
Śliczne te zdjęcia...
Sorry, że oficjalnie witam się tak późno...wszystko przez to, że tak woooolno piszę...
Dzięki za odwiedzinki i miłe słowa.
Las lobeliowy robi wrażenie...w jakim kolorze ? Ja zawsze miałam niebieską, ale teraz i białe...
Podoba mi się to zdjęcie morskie
Pozdrawiam
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/