...jak za oknem nastroju brak to nie ma nic przyjemniejszego jak stworzyc go wokol siebie...w domowym zaciszu...Cudownie u Ciebie!!!!!
pozdrawiam i slonko przesylam!!!!!!

Haniu, Sebek, Marzenka, Sylwia, Betysia dziękuję Wam za odwiedzinki. Zdjęcie pochodzi z bloga, na którym jest wzmianka, że zostało zrobione w Wlelkiej Brytanii. Nie ważne gdzie, jest tak soczyste , jesienne , nastrojowe wręcz słoneczne ... bardzo mi się spodobało. No i w moich dzisiejszych kolorach.... a dlaczego zaraz Wam pokażę

Jesień ciągle ponura. Ogrodowo to u mnie tak byle jak, że aż wstyd pokazać, ale co tam...pokażę parę ujęć...nawet mi się nie chce iść sprzątać tego bałaganu i to wcale nie dlatego że chłodno, tylko dlatego że prawie cały czas ciemno. Zimno mi nie straszne, gorzej nie lubię takich mrocznych ponurych dni. Może na mnie pokrzyczycie , ale niech już będzie śnieg i mróz, szybciej do wiosny!

szaro....


brzydko...


ponuro...


kulasowo

A teraz te dzisiejsze moje kolory, bo mimo że ponuro to jednak nie smutno....
piątek weekendu początek... jeszcze trochę obowiązków...ale może będzie herbatka, gazetka, ciepły koc, może grzane coś... cosik fajnego wymyślę

inspiracja tym zdjęciem z gazety



a reszta moja

zapomniałam, że mam zagadkę

...co to może być?

Coś do jedzenia, lazania może, albo zapiekanka jakaś - głodna jestem bo dopiero co przyjechałam

Coś dobrego

A może jakaś podpowiedź?
Taka tyci, tyciuńka...

trochę się przypalił , ale jest bardzo smaczny, już wiecie?