ja tu o wiośnie a parę minut temu, proszę krótka zadymka śnieżna

Proszę zakupy pierwsze dokonane .Już swędzi nas rączka,żeby coś wkładać .Ja też lupiłam sadzonkę domowego kwiatka szabli średniej bo taką miałam kiedyś,ale nie powiem kto zmarnował ...)))))))
Jak można zmarnować taki niewymagający kwiat porady udzielić może tylko moja "T")))))))))))))))))))))))))
Kupiłam też nasiona np lobelii ,ale nie wysiałam ,wiem,że mam chyba ostnią szansę ,żeby się udało .Ale w weekend nie miałam kiedy tego zrobić .Z tej niecierpliwości pojechałam do LM prawdzić czy coś mają .W nasionach nic nie było godnego uwagi jak dla mnie ,a cebul ,karp jeszcze nie ma .W Obi jak zawsze ceny z kosmosu ,ale już są Niech sobie takie ceny będą tylko ,żeby te cebule dorodne były ,a nie kwiat po 6 latach ...prawda ?
Ładne bluszczyki i ładna zawieja .U mnie słońce,topnieje śnieg .

Jak będziesz wysiewać lobelię to tylko posyp nasionka na ziemię, w żadnym wypadku nie przysypuj!
Spryskaj wodą i nakryj folią, wschodzą szybko i gęściutko. Napisałam, ale może już to wiesz. Lobelię wysiewam co roku, bezproblemowa jest, tylko biała słabo wschodzi.
Z cebul to białych lilii chyba dokupię.

Fajne bluszczyki - ciekawe czy moje kolorowe też przezimują....

Justynko, widzę, że zachęcasz do wysiewania lobelii, właśnie w tym roku pierwszy raz kupiłam nasiona i postanowiłam zasiać ją, (już chyba bardzo późno?) zawsze kupowałam kilka sadzonek, teraz z siewu może będę miała więcej , bardzo ją lubię. Czy pikowanie takich mikrusek nie jest klopotliwe? Czy robisz tak, że przepikowujesz dwa razy, gdzieś tak czytałam,

Vivo lobelia wschodzi drobniutko, jak podrośnie to podważam patykiem do góry i takie małe kępki wyciągam i wsadzam do małych doniczek, to wystarczy. Potem z tych doniczek jak już są duże całe na docelowe miejsce w ogrodzie można wsadzić lub do skrzynek czy innych pojemników. Późno wcale nie jest. Kiedyś lobelia w środku lata sama mi się wysiała w szczelinie chodnika i zakwitła.
Tylko pamiętaj o tym co pisałam wcześniej, wysiej, nie przysypuj ziemią i przykryj folią.

Ja jeszcze nie wysiałam, pójdę chyba dziś do ogrodniczego po nasionka i ziemię.

Witaj Justyno! Dziękuję za odwiedziny w moim ogrodzie .Widzę ,że kupiłaś bluszcze .Ogrodowego nie mam ,ale w domu w zasadzie mam same bluszcze i storczyki.Twoje chyba raczej nie są mrozoodporne ,ale latem na dworze pięknie będą rosły .Po Ogrodzie Twoim też pospacerowałam ,widzę duże zmiany nastąpiły w zeszłym roku .Pozdrawiam .

Dziękuję Justynko, mam wielodoniczki i myślę posiać do nich, będzie chyba łatwiej przepikować.

Moje zakupy, do tego jeszcze bulwy białych begonii, jeden biały irys na próbę, kiełki no i ziemia.