No proszę, ekspresowo Taki kamien, też bym przygarnęła A ci panowie, to jeszcze nie znają zapału i możliwości kobietek z Ogrodowiska

Wasza Wysokość Kasiulencjo Pierwsza - czapki z głów i pokłon głęboki za całokształt prac
Kamienia zazdraszczam, bo sama kamienna jestem

Kawał dobrej roboty zrobione w krótkim czasie No jakbyś Ty nie podołała wyzwaniom to kto by podołał. Łąki super wyszły i kwitną akurat na Wasz przyjazd

Nie udało się na żywo, to na forum chociaż obejrzałam Narobiłaś się porządnie a efekt rewelacyjny!

Mam nadzieję, że w sierpniu uda nam się nadmorsko zgrać... jak nie, pozostaje jesień

Ciężka praca i efekty świetne.
Daj trochę tego powera

Kasia Ty to jesteś wulkan energii mnóstwo roboty zrobione, pięknie się rozrastają roślinki cudnie masz i to morze tak blisko

Dziewczyny dziękuję za wpisy Myślałam że zeszły rok mam już dowalony robotą, ale okazuje się że może być więcej Dostała mi się jeszcze jedna robota i forum idzie w odstawkę bo nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego. Postaram się jednak czasami wkleić fotki ogrodów.
Dziś na szybko północ - bylismy 2 i 3 tydzień - pogoda rewelacyjna - w tym roku miałam naprawdę farta przy tych prognozach - na 5 tygodni w lipcu i sierpniu , może 10 dni było z przelotnym deszczem, reszta upały, jestem tak opalona że w pracy się pytali czy siedziałam w Egipcie - ale to nie tyle upały co słoneczko, wiatr i.... praca w ogrodzie opalają w trybie rekordowym
Dobra czas goni...

Północ sprawuje się cudnie, nawet troche za bardzo bo wszytko tam rośnie jak na dopalaczach, trawa po 3 tygodniach od jej skoszenia w lipcu wyglądała tak:



Dostajemy tu taki power do roboty, że choć podróż trwała 9,5 godziny (2 godziny staliśmy przez wypadek), to chwilę poleżeliśmy i od razu zaczeło się koszenie i grabienie


Trawa świetnie przetrwała, jednak zostawianie jej na lato w naturalnym stanie bardzo jej pomaga w przetrwaniu suszy - tak, tak, ja tam wbew pozorom mam sucha i deszcze w większości mnie omijają, rolnicy twierdzą że to taki trójkąt bermudzki

Dla przypomnienia - ogród jak go zostawiałam 19 lipca to trawnik wyplątał tak:

Młoda siała trawę na potęgę,i po 3 tygodniach był już taki

Rabaty - no tekki dramat z zarastaniem pielenia od groma ale.... szmata pod tujami sprawdza się w 100% - wszystkko zyje i rośnie pięknie, a rok wcześniej bez szmaty przez lato uschło. Już nie kombinuje , daje, a na szmatę szkoszona trawa idzie by trzymało wilgoć, na zimę zostawiam bez tej trawy by oddychało - efekt jest t to najważniejsze - właściwie nic nie straciłam, chyba tylko trawy i to turzyce i miscany wyleciały w 50% ale to ułamek może 5% wszystkiego co nawiozłam...
Nareszcie zakwitły łączki kwietne w rabatach - pierwsza w ciepłych kolorach

Durga łąka była żółta - siałam dużo dziewanny, świetnie zakwitła