No to była niezła zabawa z wykańczaniem, żeby było ładnie gąsiory były wycinane pojedynczo z karpiówek. Żeby się się nie złamały najpierw gotowaliśmy wodę
Potem 10 sekund elementy moczyły się we wrzątku
i po wyjęciu były wyginane
Efekt - wynagradzał cały trud!
Danuś - jak ja się cieszę że Cie posłuchałam pomimo tylu obaw! jesteś zdolna Kobieta, masz niesamowite wyobrażenie końcowego efektu - szacun dla Ciebie
daszek wyszedł rewelacyjnie
Pięknie
Mi tam się zawsze czarne dachy podobają Z jasną deską super jest
Prace pełna profeska, trochę zachodu, ale za to jaki super efekt
P.S. Sama na domu mam czarny dach