Gosia, w ubiegłym roku dałem osmocote do rh, ale efekt był słaby, krzewy wyglądają na niedożywione (mniejsze liście i krótsze międzywęźla). W tym roku najpierw rzuciłem siarczan amonu (mam grubą ściółkę która wychwytuje dużo azotu) a po 3-4 tygodniach wieloskładnikowy florovit do kwasolubnych. Zobaczymy czy nie spalę krzaczorów