ElzbietaFranka
22:51, 29 sty 2017

Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Iwonko a może jeszcze kogoś zainteresuje.
Teraz nie ma ceregieli, ale poczatek nim mój M doszedł do perfekcji w pielęgnacji trawnika to trochę było męki.
Odnosnie wertykulacji. Od dwoch teraz bedzie trzecia wiosna wertukulujemy kazda wiosne trawnik. Trawnik zostal załozony w w polowie lata 2013 r. Pierwszy rok to nie mozna powiedziec, ze byl piekny, poniewaz rozne trawy w roznym czasie wyrastaja. Mamy doswiadczenie, gdyz w ogrodzie byly siane w roznym czasie i rozne trawy.
Nastepny 2014, trawa rosla jak na drozdzach, ale byly miejsca tzw. placki gdzie zolkla, zauwazylismy, ze w tych miejscach odkladala sie gruba warstwa tzw filcu, źdźbla trawy ktore nie zostaly zgrabione z roznych przyczyn byly za małe odkladaly sie i ziemia nie byla dobrze napowietrzona.
W polowie lata była dosyć duża powłoka filcu. Grabilismy nawet zelaznymi grabiami aby bo "wyszarpac" z trawy. Trawa dostala powietrza i znowu w polowie wrzesnia po jesiennym nawozeniu rosla dobrze.
Wiosna 2015 r. Trawa po zimie byla doslownie szara, lamala sie, dosłownie filc. Doszlis y do wniosku, ze nie ma co grabic bo to nic nie da trzeba to wszystko znowu wyrwac. Kupilismy wertykulator spalinowy, jak znajde zdjecia to wstawie. Tyle siana ze sie w glowie nie miesci, dwa razy była przeprowadzona wertykulacja. Ale sie oplacilo. Trawnik był piekny. Teraz nie wyobrazam sobie wiosny bez wertykulacji.
Jak nie bedziesz wertykulowac, to bedziesz miala brzydki trawnik. Po wertykulacji szybciej sie odradza. Dostaje duzo powietrza i rosnie jak na drozdzach. Po wertykulacji nawozimy trawnik "florowitem" i nawadniamy, kwestia dwóch tygodni i trawnik jest jak dywan.
Zdjęcia pewnie są na innym komputerze poszukam to wstawię.
Teraz nie ma ceregieli, ale poczatek nim mój M doszedł do perfekcji w pielęgnacji trawnika to trochę było męki.
Odnosnie wertykulacji. Od dwoch teraz bedzie trzecia wiosna wertukulujemy kazda wiosne trawnik. Trawnik zostal załozony w w polowie lata 2013 r. Pierwszy rok to nie mozna powiedziec, ze byl piekny, poniewaz rozne trawy w roznym czasie wyrastaja. Mamy doswiadczenie, gdyz w ogrodzie byly siane w roznym czasie i rozne trawy.
Nastepny 2014, trawa rosla jak na drozdzach, ale byly miejsca tzw. placki gdzie zolkla, zauwazylismy, ze w tych miejscach odkladala sie gruba warstwa tzw filcu, źdźbla trawy ktore nie zostaly zgrabione z roznych przyczyn byly za małe odkladaly sie i ziemia nie byla dobrze napowietrzona.
W polowie lata była dosyć duża powłoka filcu. Grabilismy nawet zelaznymi grabiami aby bo "wyszarpac" z trawy. Trawa dostala powietrza i znowu w polowie wrzesnia po jesiennym nawozeniu rosla dobrze.
Wiosna 2015 r. Trawa po zimie byla doslownie szara, lamala sie, dosłownie filc. Doszlis y do wniosku, ze nie ma co grabic bo to nic nie da trzeba to wszystko znowu wyrwac. Kupilismy wertykulator spalinowy, jak znajde zdjecia to wstawie. Tyle siana ze sie w glowie nie miesci, dwa razy była przeprowadzona wertykulacja. Ale sie oplacilo. Trawnik był piekny. Teraz nie wyobrazam sobie wiosny bez wertykulacji.
Jak nie bedziesz wertykulowac, to bedziesz miala brzydki trawnik. Po wertykulacji szybciej sie odradza. Dostaje duzo powietrza i rosnie jak na drozdzach. Po wertykulacji nawozimy trawnik "florowitem" i nawadniamy, kwestia dwóch tygodni i trawnik jest jak dywan.
Zdjęcia pewnie są na innym komputerze poszukam to wstawię.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj