Dzwonilam tez do Daglezji bo trawy nie doszly na czas. Przesunelam dostawe na wrzesien, szkoda, gdybym obsadzila rabaty teraz to na jesieni bylby juz fajny efekt.
U nas były trzy próby w różnych miejscach. Za czwartym razem się udało, ale jakiś profesor z Warszawy z dziwnymi urządzeniami przyjechał. Woda była na 79 metrze :/