Zaglądam, żeby się przywitać, gdyż również jestem z Wieliczki
Przeglądnęłam obrazkowo wątek i jestem pod wrażeniem zmian, jakie udało się wprowadzić! Ja nie podjęłam ogrodowych działań, bo czułam się dość bezradna w tym temacie (i trwało wykończanie wnętrza domu). Ale zaglądając do innych ogrodów jak Twoje mam świadomość ile (teoretycznie) mogłam zrobić w ciągu tych 5 lat, odkąd mieszkamy w Wieliczce

Oby nie zmarnować kolejnego sezonu, choć pogoda nas nie rozpieszcza!
Pozdrawiam serdecznie!