Ewo i to jest słuszna koncepcja Moja to też spadek po poprzednikach, głęboka na ponad 20 metrów, za dużo wody już nie ma, ale w czasie suszy każda kropla się liczy. Cały czas kombinuję z nią zrobić, bo nijak nie pasuje. Zlikwidować nie chcę więc może właśnie abisynka nie byłaby zła
A nasadzenia przy niej jakieś wykombinuję. No i podoba mi się kolor w jakim ją pomalowałaś... ciemny grafit/czarny. U Ciebie znika w roślinności, u mnie jednak na mocnym widoku. Kurcze mam temat do przemyśleń
Witam Ewo. Patyki perowskiej posadzilam tydzien temu, ale w doniczkach w lekkiej ziemi po kretowinach. Sadzac juz mialy male paczki zielone i nadal sa zielone moze odniose sukces.
Nie rozumiem tylko jednego pokazalas werbene patagonska sadzonki czy to z siewu tego rocznego takie duze czy pobralas z patykow. Jezeli z patykow to kiedy pobieralas, jak one specjalnie nie sa mrozoodporne.
Prosze wytlumacz bo nie kumam.
Ja werbene wysialam do skrzynki i wzeszla ma ok 2 cm.
Twoj ogrod nie zaleznie od pory roku jest bardzo ładny i bardzo uporzadkowany.
Ja w zasadzie wiosenne prace juz mam na ukonczeniu, trawnik po wertykulacji. Przez ostatnie dni tez przesadzalam i pielilsm. Wczoraj eM rozsial wapno granulowane i nawozy florowit. Pewnie za 2 tyg trzeba bedzie kosic.
Jeszcze zostalo gdzie niegdzie pielenie, ale czekam az wyrosnie wszystko by nie powyrywac jak to mialo miejsce w zeszlym roku z krwawnica przy oczku.
Studnia to dobra rzecz, zawsze moge na nia liczyc w czasie upalow. Woda jak marzenie.
Ewa, wygląda na to, ze siewki miałam. Pomyslalam jednak, ze trawa z trawnika mi się wysiala albo coś z kompostu. Teraz będę uważać. Wczoraj zobaczylam, ze moundry, ktora rok temu sialam i posadzilam na rabatę- ruszyła. A juz myślałam, ze te z siewu są slabsze.
.
Nigdy nie miałam rozplenicy z siewu to nie wiem jak się zachowuje po zimie.
Iwonka , gdybym nie wysiewała melicy rok wcześniej też bym nie wiedziała jak wyglądają siewki.