70 kg wagi, górskie buty i skakanie z rozpędu na łopatę wraz z dźwignią
Konstruktorzy tego nie przewidzieli

...ale poświęcenie opłaciło się, łopaty połamały się w dobrej sprawie - piękne drzewa teraz rosną

Ponoć zaczyna się sprawdzać model synoptyków, że pod koniec lutego będzie przedwiośnie

A teraz nawet nie mam jak podlać zimozielonych bo ziemia cały czas zmrożona i -5 na liczniku

Sima napisał(a)

Ponoć zaczyna się sprawdzać model synoptyków, że pod koniec lutego będzie przedwiośnie

Oby te prognozy się sprawdziły, bo już nie mogę się doczekać

Sima, aż taka ciężka nie jesteś. To źle świadczy o producencie wypasionej łopaty za sporą cenę
Mnie się nie udało zwykłego szpadla na drewnianym trzonku połamać przy sadzeniu naszych 32 głogów w zasuszoną i podmarzniętą glinę

O wiośni ciiiii... ja już się boję, że się przestraszy

Kasia - niestety jestem aktualne 74 na liczniku

Asia - też nie mogę się doczekać

Cześć Zajrzyj do mnie. Napisałam kilka informacji dla Ciebie

Już pobiegłam

OK A jakie jeżówki planujesz? Masz coś wybrane?