Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zielona przestrzeń

Zielona przestrzeń

greg66 16:11, 18 maj 2018


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Tak zacząłem przeglądanie od początku i zauroczyłem się tym lawendowym dywanem.
Lawenda, to zapach letniego wieczoru,
z powiewami wiatru tańczy po ogrodzie,
w sąsiedztwie goryczka, szarosrebrny piołun,
wiesiołek, co tylko o zmierzchu przychodzi.

____________________
Serdeczności, Grzesiek :). https://www.ogrodowisko.pl/watek/8391-pamietajcie-o-ogrodach
akwarela 16:53, 18 maj 2018


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 430
greg66 napisał(a)
Tak zacząłem przeglądanie od początku i zauroczyłem się tym lawendowym dywanem.
Lawenda, to zapach letniego wieczoru,
z powiewami wiatru tańczy po ogrodzie,
w sąsiedztwie goryczka, szarosrebrny piołun,
wiesiołek, co tylko o zmierzchu przychodzi.



O! Ktoś tu pięknie ogród słowami ubiera. Spodobało mi się, zrobiło się romantycznie i aż lawendą zapachniało!
____________________
Zapraszam serdecznie http://www.ogrodowisko.pl/watek/4285-akwarela-w-ogrodzie
Anitka 08:46, 20 maj 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
koliber napisał(a)


Dziękuję

A ile Twój "szalony" pies miał lat, jak odechciało mu się szkód robić? Bo nie wiem ile jeszcze muszę czekać

Jeden kojec już jest dla drugiego psa i nie bardzo chcę zastawić ogród kojcami To małe diablątko miało sobie biegać po ogrodzie i domu pilnować, a nie wyżerać ogród No cóż, cały czas myślę nad jak najlepszym rozwiązaniem. Tym bardziej, że w czerwcu szykuje mi się trzydniowy wyjazd do Lublina i jak ja mam ogród zostawić na pastwę tej "bestii"

Mój ma już siedem lat, ale myślę to nie kwestia wieku pomoże, ale konsekwencja w "karaniu". Krzyki, karcenie nie pomogą, bo pies nie rozumie. Nie raz bywa tak, że robi coś złego, żeby uwagę na siebie zwrócić. U nas po kilku razach już było lepiej, ale gdy później coś nabroił sporadycznie to za każdym razem go zamykaliśmy. Jest też nauczony, że jak bramę otwieram to czeka i nie ucieka, bo jak na początku na wieś nam uciekał to jak wracał też ten sposób stosowaliśmy, a jak zostawał to po wejściu ze mną do domu małą przekąskę dostawał.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
koliber 12:37, 21 maj 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
greg66 napisał(a)
Tak zacząłem przeglądanie od początku i zauroczyłem się tym lawendowym dywanem.
Lawenda, to zapach letniego wieczoru,
z powiewami wiatru tańczy po ogrodzie,
w sąsiedztwie goryczka, szarosrebrny piołun,
wiesiołek, co tylko o zmierzchu przychodzi.



Ojej Ale ładne Rozmarzyłam się
____________________
Zielona przestrzeń
koliber 12:38, 21 maj 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
akwarela napisał(a)


O! Ktoś tu pięknie ogród słowami ubiera. Spodobało mi się, zrobiło się romantycznie i aż lawendą zapachniało!


Prawda???
____________________
Zielona przestrzeń
koliber 12:43, 21 maj 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
Anitka napisał(a)

Mój ma już siedem lat, ale myślę to nie kwestia wieku pomoże, ale konsekwencja w "karaniu". Krzyki, karcenie nie pomogą, bo pies nie rozumie. Nie raz bywa tak, że robi coś złego, żeby uwagę na siebie zwrócić. U nas po kilku razach już było lepiej, ale gdy później coś nabroił sporadycznie to za każdym razem go zamykaliśmy. Jest też nauczony, że jak bramę otwieram to czeka i nie ucieka, bo jak na początku na wieś nam uciekał to jak wracał też ten sposób stosowaliśmy, a jak zostawał to po wejściu ze mną do domu małą przekąskę dostawał.


Odpukać, od paru dni jest w porządku Żadnych strat. Może dlatego, że deszcze się skończyły i więcej czasu spędzamy razem w ogrodzie. Może ona po prostu była smutna z powodu tego, że zostawała na dłuższy czas sama? Przynajmniej tak to sobie tłumaczę teraz W sumie logiczne chyba
Podczas otwierania bramy także nie ucieka i czeka aż wjadę
____________________
Zielona przestrzeń
sierotka 07:13, 27 maj 2018


Dołączył: 01 kwi 2017
Posty: 4071
Heloł pracusiu
Masz ode mnie







Cudnie pachną
Pozdrawiamy z Waldim cieplutko
____________________
spełnione marzenie las brzozowy zapach róż xxx moja wizytówka
Marga 16:08, 27 maj 2018


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Wpadam ponownie nacieszyć oczy perfekcyjnymi rabatami Koniecznie muszę też u siebie wprowadzić więcej koloru bordowego. U Ciebie robi on świetną robotę. Nie pamiętam czy Ci pisałam (bo zaglądać to zaglądam, tylko komentarza zapominam zostawić) , że "zgapiłam" od Ciebie wysokość cięcia hortensji bukietowej i w tym roku chyba w końcu będę usatysfakcjonowana Zawsze były za niskie i nie było ich widać zza perowskiej i palibina.
Szkoda czerwonego klonika , ale cóż poradzić, jak TO takie młode i głupiótkie. Mi przedwczoraj jakiś obcy pies zniszczył 2 olbrzymie (takie powyżej kolan) hosty, ale moje hosty za rok odrosną, a klonik niestety nie.
Pozdrowionka zostawiam
____________________
Ogród dla moich synków
koliber 09:04, 28 maj 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
sierotka napisał(a)
Heloł pracusiu
Masz ode mnie







Cudnie pachną
Pozdrawiamy z Waldim cieplutko


Dziękuję Boguś Cudne...a jak pachną

Również pozdrawiam i ściskam
____________________
Zielona przestrzeń
koliber 09:18, 28 maj 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
Marga napisał(a)
Wpadam ponownie nacieszyć oczy perfekcyjnymi rabatami Koniecznie muszę też u siebie wprowadzić więcej koloru bordowego. U Ciebie robi on świetną robotę. Nie pamiętam czy Ci pisałam (bo zaglądać to zaglądam, tylko komentarza zapominam zostawić) , że "zgapiłam" od Ciebie wysokość cięcia hortensji bukietowej i w tym roku chyba w końcu będę usatysfakcjonowana Zawsze były za niskie i nie było ich widać zza perowskiej i palibina.
Szkoda czerwonego klonika , ale cóż poradzić, jak TO takie młode i głupiótkie. Mi przedwczoraj jakiś obcy pies zniszczył 2 olbrzymie (takie powyżej kolan) hosty, ale moje hosty za rok odrosną, a klonik niestety nie.
Pozdrowionka zostawiam


Dziękuję za odwiedziny Ależ mi miło Cieszę się, że zaglądasz

Bordowy, czerwony uwielbiam Tym bardziej, że u mnie w domu dominują czerwone akcenty, więc przeniosłam je również do ogrodu

Co do zgapiania, to zgapiaj ile tylko chcesz Ja też jak dotąd nie byłam w pełni zadowolona z wysokości moich hortek, więc może teraz osiągną moje wymarzone 2m? Zobaczę A jak jeszcze nie, to następnej wiosny zostawię je wyższe

Nad klonikiem cały czas ubolewam I mam dylemat: czy dokupić (chociaż ciężko znaleźć taką wysokość), czy zostawić jeden po środku, a drugiego przesadzić??? Temat do przemyślenia

Ściskam mocno no i wpadaj częściej zaznaczając przy tym swoją obecność
____________________
Zielona przestrzeń
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies