Witaj

Dzięki za odwiedziny

Odnośnie lip, to u mnie rosną za płotem wzdłuż całego ogródka a ich korony kończą się na granicy płota, więc za dużo liści do mnie nie leci. Gorzej śmieci kasztanowiec.
Nie mam rabat wysypanych korą, chociaż rok temu kupiłam z taką myślą 3 worki i na razie czekają w piwnicy.
Latem rabaty wysypuję skoszoną trawą (koszę dwa razy w tygodniu, więc cały czas mam świeżą dostawę

), jesienią nagarniam na nie wszystkie okoliczne liście, które wiosną przekopuję z ziemią.
Podoba mi się kora na rabatach ale ja na razie jej nie wysypię, muszę rozluźnić swoją zbyt zbitą glebę.
Ładnie wyglądają też rabaty wysypane kompostem, ja chyba wybiorę to rozwiązanie.
Jeśli masz kompostownik (ja niestety nie mam) to najlepiej liście dać na kompost albo jesienią włożyć do dużych worków foliowych i do wiosny masz super ziemię liściową.
Ale się rozpisałam