Kurcze, a ja kiedyś z kuchni drogę będę widziała...i to jeszcze tak na poziomie kół samochodów....koniecznie musimy zrobić tam ogrodzenie i coś ładnego posadzić, choć to od budynku ledwo 3 metry będą, ale z sypialni będę miała dokładnie taki sam widok niestety, zagospodarować to ciekawie to będzie wyzwanie, ech. Twoje widoki bajecznie piękne

Nie ma to jak zbudować dom w ogrodzie - widoki urocze

Znów dzisiaj marzyłam, że wyglądam przez okna z domu. To ostatnio moje ulubione zajęcie, fantazjowanie. M się ze mnie już powoli śmieje, jak stoję na środku podwórka z aparatem w ręku i udaję że jestem w domu. Ciekawe co sobie o mnie sąsiedzi myślą
Ale co mi tam pomarzyć ludzka rzecz

No to Wam pokażę co zobaczę jesienią, ciekawe którego roku

z salonu



z sypialni



z jadalni



z kuchni

Same piekne obrazki, jak pocztowki

Dana,

Popadam w zachwyt - bo masz wielki dar "trzaskania" bardzo pięknych i efektownych ujęć gdzie emanuje piękny klimat na twoich fotkach - jeszcze raz chylę czoła a z mojej strony wielki szacun.
Oczywiście dalej podglądam Twój piękny ogród, choć czas nie zawsze pozwala na wpisy....

pozdrawiam
Jan

Danus oj jak pieknie
ja dzis bylam podziwiac jesien w okolicy. Wybralismy sie z Emusiem na spacer z kijami. Nielubie chodzic na cmentarz 1 listopada wiec i dzis nie bylismy. Pojde jutro jak tlumowo nie bedzie.
My mamy piec z szybka i paleniskiem od strony kuchni, od strony pokoju jest piec i mamy kanal, ktory ogrzewa jesli chcemy sypialnie, jeden pokoj na gorze i przedpokoj czyli w sumie 5 pomieszczen tym piecem grzejemy.
panele na prad tez mam i bardzo nas to cieszy. Chcemy jeszcze kupic baterie by moc nasz wlasny prad "skladowac".

a budowlanie jeszcze to celem spaceru bylo ogladniecie domu, ktory sie buduje w okolicy ale wiecej u mnie na watku