Jutro czeka mnie ciąg dalszy porządków , mam nadzieję, że pogoda pozwoli. Od soboty musimy wziąć się za drzewa, dlatego taką drobnicę muszę jutro podgonić
Ja trawy obcinam w marcu, i wiele razy mi już zdarzyło się obcinać jak wypuszczały młode przyrosty tylko wtedy muszę uważać by ich nie uszkodzić. Mnie też już korci aby te moje trawy obciąć, ale to jeszcze za wcześnie. Jeszcze Danuś musimy troszkę popatrzeć na te nasze brzydkie trawki
Jak dzisiaj pochodziłam sobie po ogrodzie, to widzę ile czeka mnie pracy (przesadzania, rozsadzania itp. ) Byle tylko kręgosłup nie bolał, to po mału się zrobi
Hej Aldonko
Ja najczęściej cięłam pod koniec marca, ale jeszcze przed tym jak ruszyły. A w tym sezonie jakoś mnie drażnią. Poczekam jeszcze trochę, Wytnę chyba tylko spartynę , bo będę ją wykopywała, więc nic jej nie zaszkodzi
Ja też pochodziłam i zrobiłam sobie plan działania. Mam tendencje do zrobienia wszystkiego na raz, ale już wiem że mój kręgosłup tego nie lubi
Podzieliłam sobie ogród na kwatery dokładnie 6 i tak zamierzam dbać od tego roku o ogród. Dziennie jedna część i jakoś to będzie. Dzisiaj tylko miałam zryw i wycięłam wszystko co było do podcięcia. Teraz sprzątam kolejno.
Jutro Mały jedzie ze mną i pomoże mi wywozić te ścinki na kompost i na ognisko. Z pewnością pójdzie szybciej
Ja mam od kilku lat problemy z kręgosłupem i muszę uważać żeby go na początku sezonu nie przeciążyć, bo potem będę miała problemy żeby w ogóle coś zrobić. Dzisiaj po powrocie M mnie nasmarował i siedzę z herbatka pod kocykiem.
Cieszę się, że można już coś zdziałać w ogrodzie
O jaki zbieg okoliczności, bo ja też siedzę z herbatką tylko na ogrodowisku i poszukuje inspiracji dla swojego ogrodu bo już od tego myślenia to nie wiem co z czym posadzić, żeby to miało ręce i nogi .
Co rusz to inna koncepcja, ale to cała Ja
No ja też na ogrodowisku, ale pod kocykiem
Muszę się wygrzać, bo spociłam się okropnie, a jednak nie jest super ciepło, ale nie narzekam było idealnie do pracy
Ja też trochę będę przesadzać i jak zdążę to już jutro. Ziemia rozmarzła, a jeszcze nie wszystko ruszyło to chyba najlepszy czas. Koniecznie muszę przenieść dwie pnące róże, kilka tawuł i dereni i...i...i
Najlepsza jest intuicja i inspiracje. Jakoś do tej pory tak działam i chyba nie wychodzi najgorzej chociaż czasami człowiek posadzi, a potem się okazuje że coś w opisie miało mieć 50 centymetrów, a ma 100 Albo kolory pomylone. Ja nie za bardzo lubię żółty w ogrodzie. Kiedyś jeszcze w poprzednim ogrodzie zamówiłam worek krokusów i zrobiłam sobie łączkę biało niebieską... o jakie było moje zaskoczenie jak lasek mi się zażółcił na wiosnę
Ja bardzo lubię planowanie i przesadzanie i ciesze się ogromnie, że ogród nigdy nie jest skończonym dziełem i można przy nim pracować i wyżywać się póki starczy sił. Moja koleżanka dzisiaj poszła zrobić pazurki, a ja moim zrobiłam kąpiel borowinową
Sezon czas zacząć!
Tak, w trawie ale jak zobaczyłam te żółtki to nawet ich nie uwieczniłam. Byłam absolutnie wściekła!
Ja też lubię takie widoki, ale krokusy po kwitnieniu muszą zżółknąć a trawa buja , kosić się nie da. teraz wolę w rabatach. Dosadzę krokusów i innych cebulowych jak w miarę ogarnę nasadzenia całości
Mój leży obok na kanapie nogami do góry
Jakiego masz psa? Pokażesz? I tak z innej beczki kiedy założysz wątek, ciekawa jestem Twojego ogrodu
Nie daj się prosić!