wczorajsza noc i u mnie była straszna -na szczęście tylko doniczki porozwalało ….
mówisz,że dzisiejsza też ma być taka ? masakra …..
u mnie wali gradem teraz
Madziu te anomalia pogodowe są coraz bardziej niebezpieczne, u nas tylko papa poleciała. Oglądałam w tv domy bez dachów, drzewa w samochodach i całe lasy powyrywane.
U mnie teraz sypie i zaczyna wiać, boję się że będzie powtórka z rozrywki.
Ogólnie dwa tygodnie ma być paskudnie według prognoz mam nadzieję, że się nie sprawdzą!
A było tak pięknie...
Kasiu oby w międzyczasie nie poniszczyło niczego. Jak złamie gałęzie to odrosną, ale jak komuś ściągnie dach to już nic ciekawego...
Ale trzymam się Twojego optymizmu i wierzę, że po tym chwilowym załamaniu wróci cudowna wiosna
Buziaki!
Boguniu na razie spokój.
Zimno jest, popadało trochę śniegu, ale się topi. Noc ma być z mrozem i wiatrem. Ciągle ostrzegają, że prze dwa tygodnie ma być tak wietrznie i mokro...
Wzięłam się za produkcję poduszek do ogrodu. Pocięłam gąbkę i materiał, a Mama szyje. Ja mam do tego dwie lewe ręce. Ciekawa jestem efektu, miałam kupić kolorową tkaninę ale oczywiście znów mam ecru. Ja chyba nie umiem inaczej...
Dzisiaj wysialiśmy wszystkie nasionka mam pełne parapety doniczek
Najbardziej nie mogę się doczekać na pomidory z nasion kupionych we Włoszech
Dziękuję za troskę!!
Bałagan jakiś z tymi ostrzeżeniami smsowymi. U nas na razie spokój. Tylko niebo szare i +3.
Sarenki też były u nas za płotem, ale tylko 3. Za to ptaki wariują.
Te ekstremalne wichury i nagłe zmiany pogody, to zdaje się właśnie objawy zmian klimatu. Oby nie było gorzej.
Witaj Danuś wczoraj po rezonansie przysnelam jak niemowlę niby się nie stresuję samym badaniem a jednak
U nas spokojnie juz było wieczorem ,rano się budzę śnieg na autach o la la
Ale słoneczko wyszło i topi będzie wiosna
Tez mam już zastąpione lekko parapety kupuję cebule sadzonki i tak sadzę podusie będą cudne a ecru jest super
Kasiu ja wcale nie dostaję, a mój Młodszy dostał w południe następnego dnia...
U nas rano było posępnie, teraz raz słońce raz chmury, ale ogólnie może być
Sarenki wreszcie wiedzą gdzie mają się paść Lubię je, ale nie znoszę jak rujnują mi ogród.
Niestety te anomalia to nasza wina, zanieczyszczenie i zbyt wielka eksploatacja ziemi powoduje takie zmiany. Będą coraz gorsze, kilka lat temu takie wichury to były sporadyczne wypadki teraz to reguła. W trzy sekundy zrywa sie wicher i zrywa dachy, łamie drzewa. Coraz bardziej niebezpieczna jest pogoda...