Molly to była i u Koniora i u Pudełki to na pewno kiedyś na nią trafisz .

Jestem usatysfakcjonowana zdjęciami i oszołomiona

Te czeremchy u TAR to z pewnością czeremcha późna / amerykańska.
https://polskielasy.wordpress.com/tag/czeremcha-pozna/
Wmojej okolicy jest jej bardzo dużo w lasach. Młode drzewka mają ładną korę.

UWAGA! Jest trująca:
Owoce czeremchy są jadalne, ale liście, kora i pędy są trujące. Więdnące liście, ze względu na ilość glikozydów cyjanogennych (podczas trawienia rozkładają się na kwas cyjanowodorowy) mogą powodować śmiertelne zatrucia nawet zwierząt.

Nie wiedziałam a u mnie rośną pod nią krzewy owocowe! Znaczy truję się

Nie jesteś odosobniona z tym fotografowaniem. Nie mam dużo fotek ze sobą. Ale Dana nie jest źle, w tym płaszczu oparta o mur bardzo elegancko wyglądasz.
U mnie to znowu wszystko na twarzy widać każdy cień, zmarszczka, piega, i wszystko co złego się można spodziewać.

Moja córka bez fryzury potargana, nie umalowana foty jak z żurnala.
Coś jest takiego, że jednych klisza lubi drugich nie

Piękne kaliny i wszystko co kwitnie teraz. U nas jeszcze nie zabardzo krzaki kwitną bo był przymrozek a potem zimno więc jeszcze czekam.

Pozdrawiam

Ze mną tak jak Daną ...
Obiektyw mnie nie lubi. Mam zaledwie kilka zdjęć, na których jako tako wyglądam. Za to moja córka jak twoja, Elu.

Bialasy nie rusza, one poza okazjonalna trawka w ogrodzie na zewnatrz nie rusza niczego. Pod tym wzgledem mam je wycwiczone, od obcego tez nic nie wezma, nawet zarlok Wicio, chyba ze pozwole. Poza tym ja ich w lesie nie puszczam bez smyczy a one ode mnie nie oddala sie na kilka metrow. smycz jest profilaktycznie w razie dzika czy lisa.