Hania ma rację, ta szczepka to aster jesienny potocznie marcinkem zwany. A marcinki z pewnością znasz. Jest ich sporo odmian, z netu wszystkiego się dowiesz. Ciekawa jestem tych zdobyczy, na zdjęcia czekam.
Ale miales przygody! Ty po zlomowisku sie nie wstydx - niedawno pokazywali takich poszukiwaczy skarbow - za grosze na zlomie cos kupowali, odnawiali i sprzedawali nawet za setki zlotych tym ze zlomu to wszystko jedno dla nich liczy sie waga... A pokazywali ze znajduja fajne kute ozdoby, stare sprzety czasem perelki zabytki... ...mnie eM by chyba tam nie zabral, ale sam na szrot po czesci samochpdowe czasem zaglada - wiadomo samochod to nie ogrodek moze kiedys
No to ładnie udany dzień miałeś, pełny w niespodzianki i nieplanowane zdobycze zyskałeś, superowo
Zoja tak jak Aurelia pisała Musisz jechać po cichaczu, późną nocą I bang ozdoba do ogrodu pojawi się w tajemniczy sposób
problem w tym, że ja niezmotoryzowana - muszę na kierowcę liczyć i wszędzie do takich atrakcji daleko może kiedyś coś przypadkiem
No to rzeczywiście skrzydła ciut podcięte
dlatego rób prawko jak tylko będziesz miał okazję