To ta co była chora

I miniaturowa


Dostałem jako wątłe niteczki, ale pare razy gnojówki dostały i wzięły się w garść

hanka_andrus napisał(a)

Ale to musisz robić wiosną, teraz sadzonki będą za młode, żeby zimę przetrzymać.

Dobrze, że myślisz jak to ze sobą będzie się komponować, mnie się już nie chce w to bawić i sadzę gdzie mam wolne miejsce. A przed Tobą jeszcze długa kariera ogrodowa.

No wiem, przeczytałem ze zrozumieniem Teraz to nawet nie miałbym za bardzo z czego sadzonek robić

Radziu widzisz jaką masz dobrą rękę do roślin.

A miała być Lavender Ice Na tyły proszę nie patrzeć Za tą część jeszcze się nie zabieram


Jeszcze trochę i będą


W okolicach bagienka


Z szerszym widokiem

Pierwsza Qeen of England w towarzystwie smagliczki (zaprzyjażniłem się z nia i za rok też ją będę wysiewał) bratka (jeszcze) i maciejki ( jeszcze nie kwitnie ale pączki już widziałem )


Perowskia, a rzeczywiście pachnie jak szałwia - przy sadzeniu pięknie pachniało


No i te nieszczęsne/szczęsne szałwie A z tyłu te proso ( małe jakieś ale dostało dzisiaj gnojówki i jeszcze parę razy dostanie to może ruszy)

Basia pokazywała swój warzywnik to i ja pokarzę ( w prawdzie nie tak ładny jak jej, ale ważne że warzywka swoje)


Pierwsza część z cebulą, koprem i nagietkami


Potem pietruszka, marchewka i chrzan


Dalej fasola, buraczki, gdzieś tam z tyłu sseler

Dalej ogórki, cukinie i gdzieś dynie

A na samym końcu (częściowo pod czereśnią) ziemniaki

gosika67 napisał(a)

Radziu widzisz jaką masz dobrą rękę do roślin.

Wow! To całkiem spore grzędy! Chyba babcia na nich rządzi! Mój warzywnik to wielkości Twojej jednej grządki. Gratulacje! Ucałuj babcię! Cos czuję, że ona jest mój rocznik. Bo i grządki ze ścieżką robi jak ja kiedyś!

Haniu no nie ukrywam że do warzywnika to ja się za bardzo nie mieszam ( tzn. nagietki po części moja sprawka ) ale układ warzyw jest jej, ona też pieli w grządki, potem robi z warzyw robi ogórki w zalewie itd.

Ja to mam bardziej swoje truskawki, porzeczki, drzewka owocowe

Babcia się w 1958 urodziła

Babcie ucałuje-na pewno się ucieszy
Ps.
Czasem nawet zazdrosna o "O" jest bo jak czasem jest jakaś wymiana zdań i nie podzielamy swoich poglądów to ona mówi takie " No pewnie, ty to byś się tam dogadał z Hanką czy jakąś inną Violką, a ze mną to oczywiście..." Ale tak czy tak kocham ją bardzo