No może tak być. Ale mnie tym bardziej nie zaleje, bo ja na 7. Ale może być fala tsunami na morzu, to, kto wie?

U mnie była ściana deszczu, grzmoty i błyskawice. Godzinę to niemal trwało, ale teraz spokój, cisza. Ale w Krakowie wyładowania jedne za drugimi. Koszalin bezpieczny.
Patrzcie
http://pl.blitzortung.org/live_lightning_maps.php?map=15

Sylwia właśnie pisała że do niej nadciąga U mnie posiadało trochę krócej , a przynajmniej na pewno nie godzinę.

Fajna ta strona którą pokazałeś ~ można być na bieżącą z tym Co się dzieje w pogodzie na terenie kraju i czy burze nadejdą

Radziu wy tam na poludniu macie pelny rozkwit wszystkiego. Wszystko ladnie u Ciebie rosnie. Eleganckie krzeslo stylowe.

Lilie bardzo mi sie podobaja, ale nie znosze ich zapachu tak jak jasminu. Jest to dla mnie bardzo ciezki zapach. Glowa mnie boli przez kilka dni. W domu absolutnie.
Najlepiej jak rosna gdzies tam w ogrodxie i z daleka je podziwiac.

Dzisiaj dwie potezne ulewy ulice jak rzeki na szczescie nie bylo gradu.

Ach te moje krzesło...mogę powiedzieć że wręcz dumny z niego jestem.

Zapach rzeczywiście ciężki Ale ja to bardzo lubię U mnie rosną przy planowanym tarasie (planowanym bo na razie wysłany jest tylko beton, bez płytek) i chyba jeszcze kilka dosadzę w przyszłym roku gdzieś w jego pobliżu.

Prądu u mnie też nie było. Słyszałem że w najbliższych dniach ma być falą afrykańskich upałów no a co się z tym wiąże burz

Radziu u mnie dzisiaj dwie ulewy z czego jedna burzowa, ale taka w miarę spokojna

Dzisiejsze zakupy nie pozwalają Ale to są takie przydasie żeby wypełnić

Dubiel

Radziu zaglądam do Ciebie bo mam przerwę śniadaniową w pracy (pół godziny). Słodziutki ten jegomość. U nas dzisiaj ciepło ale pochmurno. Po pracy jak nie będzie padać śmigam na działkę. Jeszcze 4 godziny.

Eli U mnie niebo zachmurzenie i skąpo. Ale zimno nie jest. Ja na wioskę wybieram się w czwartek piątek i jak dobrze pójdzie to do wtorku.

Słodzik chyba znowu zakochany bo chodzi przygnebiony i z ogonem do dołu( a w.zeszłym roku o tej porze miał to samo). Powoli mnie to denerwuje...