Radziu jeszcze raz dzisiaj wróciłam do Twoich fotek i jest na nich cegiełka.
A co babcia na to? Ja wrzosów jeszcze nie posadziłam.
Na razie posadziłam 2 jeżówki.
Gosia, ale na co? Bo jeśli chodzi o ścieżkę to jest zadowolona z tego jak wygląda ze żwirkiem. Jeśli chodzi o wrzosy które zmarniały to trochę mniej, ale cóż nie we wszystkim idzie dogodzić Chyba że jeszcze o coś innego ci chodzi
Byłem już u Ciebie i zakupy widziałem ale się nie wpisywałem Gosia, a po ile sztuk wrzosów w jednym kolorze kupiłaś? Pytam z ciekawości bo wiesz, jak są sadzone plamami to taki naturalniejszy efekt
Planuję po 3 kolory wrzosów, a o babcię pytam, czy jest dumna z wnuka,że tak działa w ogródku.Mi się bardzo podobają Twoje prace i pomysły. Mój Radzio nie garnie się w ogóle do takiej roboty, ma 14 lat i nygus z niego.Pozdrawiam.
A nie wiem czy dumna czy nie bo nic nie mówiła ale chyba zadowolona tylko wiesz nie wiem czy z tego że pracuje w ogródku czy z tego że ma kwiaty w ogródku Ale chyba jej się ogólnie podoba bo nieraz mówi o jakiejś roslinie "o te kwiatki mi się podobają"
Wiecie co, tak teraz sobie liczyłem że jakbym jutro pojechał na wioskę, a we wtorek od 06.00 do 20.00 zbierał żwirek na polu i w środę i czwartek to samo to wysypał bym podjazd przed rozpoczęciem roku ( co prawda tylko przed bramą, ale jednak No ale zobaczymy jak z tym wyjdzie...nie wiadomo czy rodzice się zgodzą żebym na tyle jechał