Dobrze, że trafiłam na temat pięciorników. Zastanawiam się własnie czy nie zastąpić nimi hortensji. Chyba mniej problematyczne choć też mniej spektakularne ...
Niedaleko mnie rosną przy parkingu publicznym, niepodlewane w zwykłej ziemi posadzone i kwitną obficie cały czas tak więc nie wiem czy rzeczywiście woda jest tak bardzo istotna. Może jednak niekoniecznie ??
Edit w sprawie rozchodników.
Może masz je w cieniu lub półcieniu i dlatego nie kwitną obficie ? One lubią patelnię !
Gosiu wrzesień się zaczął - niby jesień idzie - ale jej u Ciebie absolutnie nie widać, tak wszystko pięknie kwitnie Tylko po wrzosach i rozchodnikach można się domyślić, że już w kalendarzu się zbliża
Miałam żółtego pięciornika. ale chorował cały czas...już takiego dostałam i niestety musiałam się z nim pożegnać...Ogród bardzo ukwiecony i niech tak zostanie...
Muszę Wam się pochwalić. Wczoraj mieliśmy zjazd szkolny po 30 latach, nie mogliśmy się nagadać, za rok mamy następny, nie będziemy czekać znów 5 czy 10 lat.Pozdrawiam wszystkich uczniów.