No właśnie z tą jabłonią jest problem :/ posadziłam ją rok temu, a w tym mi się jak widać koncepcja zmieniła, bo teraz by dobrze było jakby tam jej nie było, ale co zrobić... już raczej nie przesadzę

Tak też myślałam nad kostrzewami jak na suche podłoże

o tyle mam dobrą systuację, że mam wykopaną sporą górkę gliny i jak coś to najwyżej dodam jej i kompostu i może dadzą radę, ale jeszcze przemyślę te miskanty