ok, ja zaraz pójdę spać, a wszyscy zaczną tu 'pykać'....
więc jeszcze się pochwalę nowym krzesełkem, z którego widzę prawie cały ogród ! idealne miejsce na poranną kawkę )))




i widać tarasik z nowymi roślinkami

No pięknie - i jaki widok na citronelki

Piękne meble, można wypoczywać i oglądać śliczny ogród

najdziwwniejsze jest to, że nie ma kiedy siedzieć na tych meblach...dzisiaj byli goście, więc troszkę posiedzieliśmy , a tak ...pielenie, sadzenie, podlewanie ....etc...sami wiecie !

No tak - jedynie wieczorkiem mamy czas przysiąść - a przecież każdy pewnie na ogrodowisko spieszy

Anula, meble rewelacyjne i kawa na pewno smakuje lepiej w takim ogrodzie.
Co do kaliny, to chyba mszyce (burakowe?!), coś podobnego mi pokazywał pan w szkółce. Jak potraktowałaś specyfikiem na mszyce to powinno być dobrze. Trzymam kciuki.

zwariowany czas!
ogród czeka, ogrodowisko czeka.... jest co robić

Aniu to jest czarna mszyca,Najczęściej atakują ją czarne mszyce, ktore oblepiaja masowo młode pędy . Zatakowana roślin ma pozwijane i zniekształcone pędy. Kalina bywa też atakowana przez larwy i osobniki dorosłe szarynki kalinówki. Zaatakowane rośliny należy spryskać preparatem owadobójczym, co w przypadku wiekszych krzewów jest dość uciążliwe.

Komplecik ogrodowy super, ale u Ciebie to dopiero róże, uff)

Aniu,bardzo ładny ten zakątek w twoim ogrodzie gdzie rosną CITRONELKI ,powiedz czym zasilasz je i czy nie przeszkadza im kora.Ja posadziłam w tym roku wiosną 18 sztuk i 8 mi wypadło nie przyjęły się ,może im nie pasuje stanowisko a może kora bo pdsypałam je korą.

citronelki mam w 2 miejscach po 4 sztuki i zasilam jak inne rośliny gł. nawozem uniwerslanym (nie mam zdrowia latać z róznymi nawozami do róznych roślin - tylko róże i rododendowny mają specjane nawozy), kora im chyba nie przeszkadza (?) choć wypadły mi właśnie skrajne roślinki...