Moniko, widok na narożnik ciut się zmienił....brzoza rośnie pod domem, nie ma mozgi i zurawek.... ale horti nadal ktróluje !
i pomysleć, zę chciałam ją usunąć.....
pozdrawiam serdecznie !
Kasiu, ja mieszkam 4 lata, jak kupilismy dom była już dośc mała jednak, mogła miec ze 2 lata może.... więc to taka 6-t
latka jest (całkiem nieletnia). Ale ja ją co roku przycinam ! dośc mocno.....
I moja horti też już 4 roczek będzie chyba mieć. Potwierdzam, że cięcie pomaga, robi się wtedy coraz większa i ma dużo rozgałęzień. Pozdrawiam Anulko Fajne porządki u Ciebie wiosenne już były, ja mam z tym tyły okropne.
witaj Justi !!! dawno się "nie widziałyśmy" pędzę do Ciebie !
myslę, ze po 3-4 latach to już jest spory krzak, a cięcie pomaga, fakt
zobaczę moje k/studni, bo 2 sadziłam rok temu, a 2 dwa lata temu.
ja tej dużej jeszcze nie przycięłam Irenko, ale te 4 k/studni tak.... zobaczymy co będzie, ale myślę, że dadzą radę ! bardziej o trwy się bojam
buziaki!