Grażynko, Sylwio, też jestem tego samego zdania. Wiosną ma być dużo koloru po zimie. I tego się trzymam, Nie ważne, że mi krokusy po całym ogrodzie się zasiały, ale jak wejdę za bramkę, to wiem, że nikt takiego Podhala nad morzem nie ma.
Grażynko, może to być czosnek skalny, ale wtedy, przy obdarowywaniu mnie tą roślinką, nie wypadało dopytywać się, a potem zapomniałam, i tak zostało. Zajrzę na tego czosnka do netu.