Dementuje wszelkie pogłoski, u nas max było -9
Śniegu ani grama. dzisiaj wyszło słoneczko i w mrozie wycięłam seslerie jesienne i Carex Montana. Nawet się nie obejrzę jak nadjedzie wiosna. Ciemierniki przymroziło ale ma się ocieplić, pewnie się podniosą.
Róże nadal nieokopczykoane, obejrzałam sobie j dzisiaj i wszystko wskazuje na to, ze nic im nie będzie. Cóż to za mróz -9?!!
Jak sobie policzyłam weekendy do wiosny to już wiem , że mi czasu na wycinanie traw zabraknie
Zatem nie ma co leniuchować trzeba powoli ogród do wiosny przygotowywać. Za tydzień zabieram się za małe miskanty. Ciekawe kiedy M przytnie żywopłot grabowy? Za tydzień ma urodziny więc nie będę go ganiać po ogrodzie, za dwa tygodnie jedziemy na Gardenie, chyba zatem dopiero na początku marca ciachnę graby. Oj późno! Ale na szczęście nagłego ciepła nie zapowiadają