Goście walą drzwiami i oknami.... jeszcze trochę muszę Was pozaniedbywać.. ale czas się skurczył i zapinkala za szybko

Jednak jestem i do siebie zaglądam codziennie, nawet jak nic nie piszę

Tym bardziej miło, że jesteście w tej mojej telenoweli
Różaneczniki dość ostrą zimę przetrwały jak na razie bez uszczerbku na zdrowiu. Zrobiło się cieplej i wyprostowały liście.. zdobią teraz ogród. I widać teraz ile urosły od posadzenia.
Zima była piękna.. śnieg i mrozik miałam od 1 grudnia cały czas.. był tylko jeden dzień odwilży. I w 1 dzień śnieg się stopił. Teraz może w ogrodzie nastać wiosna
I mimo śniegu niezwiązane trawy przetrwały w całkiem fajnym stanie..... jestem w szoku, że się im to udało.
Kolejna obserwacja.. trytomy niewiazane w pęczek przetrwały ślicznie zimę. Nie mają jak na razie żadnego grzyba. Nic im nie dolega. To samo juki....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.