Łukasz, świetny warzywnik, elegancji dodała ta oprawa z kostki granitowej.

Czytam jakie rośliny Ci wypadły, u mnie z 5 kocimiętek od Ciebie tylko jedna przeżyła, a teraz widzę, że u Ciebie też nie wszystkie ruszyły.

Bogdzia napisał(a)

Jak to nie dbają?? , szkoda ze nie wzięli firmy bo wtedy gdyby zainwestowali spore pieniądze to by lepiej dbali.

To nie takie oczywiste mam sasiadów którym ogród zakładała firma z wszystkimi detalami za ogromne pieniadze teraz chwasty nawet trawa rzadko koszona

Zaglądam do Twojego pięknego ogrodu i podziwiam,to chyba już masz wszystko na swoim miejscu
Róże od ciebie ładnie zakwitły,ale jak wrócilyśmy z wczasów to już było po kwitnieniu ,teraz czekam na drugie kwitnienie,czosnki Krzysztofa też mam ,bo tak mi się u ciebie podobały

Luki napisał(a)

[b]Ewelino z drugiego ogrodu zdjęć raczej nie będzie, właściciele prawie nie dbają, ja nie mam czasu.

Przykre to Właściciele nie zdają sobie sprawy jak wielką przysługę im wyświadczyłeś zakładając tak piękny ogród...

Łukaszu... brak mi słów...
Obejrzałam wizytówkę, obejrzałam kilka stron (na wyrywki) pierwszego wątku i właśnie zabieram się za ten.
Dla mnie przede wszystkim jesteś mistrzem żurawek i to za nimi do Ciebie trafiłam Sama się w nich zakochuję mocno i na pewno będę do Ciebie pisać na pw o namiary do dobrych szkółek, które dadzą radę dostarczyć mi to, co chcę
Ale przede wszystkim zakochałam się w Twoim ogrodzie i pozwolisz, że będę wracać (jak nie pozwolisz, to będę wracać nocą, po kryjomu)

Łukasz,
jestem pod wrażeniem osiągniętego efektu

Jest ślicznie. Ja dopiero zabieram się za porządkowanie. Mój ogród ma zaledwie dwa lata i był nasadzany etapami, bo mogłam rośliny lokować, tam, gdzie akurat było odchwaszczone. Sporo moich rabat jest obsadzona bylinami, ale nie wszystkie zostaną w tym samym miejscu. Niektóre miały za zadanie tylko wypełnić przestrzeń, przed docelowym nasadzeniem. Sporo rabat, to jeszcze wciąż rozsadniki "szkółki" żeby pozyskać więcej roślin - wiadomo - kasa.

Może zajrzysz do mnie i co nieco doradzisz

Łukasz co tam w ogrodzie ?

Luki napisał(a)

Justynko a no trudny temat, co zrobić nie rozdwoję się

Bogdziu robione jest to co najważniejsze, ale problem to bardziej chyba u mnie tkwi bo ja chciałbym taką niewielką przestrzeń mieć idealnie dopieszczoną, a widocznie nie każdy ma taką potrzebę, ale troszkę boli jak np. trawnik, który był moją dumą wygląda jak 7 nieszczęść wg mnie oczywiście bo reszta uważa, że jest dobrze.

znam ten ból po części. Ty się starasz a potem widzisz jak dziecko marnieje bo ktoś za mało się stara.... trzeba zrozumieć [co jest ciężkie] że komuś było wygodnie żeby mu pomóc i zrobić a samemu już dbać się o to nie chce. ot nie każdy musi żyć miłością do roślin. Czasem życie codzienne, dzieci etc wciągają i mimo chęci spełza na niczym.
poczekaj jeszcze trochę to i pretensje się ciche zaczną - że coś tam za duże, za szybko rośnie, że trawa przy tarasie to nie taki dobry pomysł bo ostra... wszystko przed Tobą.

Mam nadzieję że jednak coś pokażesz, a przymknę oko na trawnik. ot ciekawość nawet z perspektywy jak to wszystko się rozrasta i komponuje. Zrób kilka fociszy choćby jesiennych!

Czekamy na wieści i nowe zdjęcia

No i zaproszenie do wiosennej wizyty, wpadnę z Patrycją

Witam, zajrzałam do Ciebie przypadkiem, a tu takie zaskoczenie, pękam z zazdrości, piękny kawał ogrodu, jest cudownie, gratuluję
Masz świetne oko, bardzo fajnie dobierasz rośliny. Bardzo, bardzo mi się podoba